Jak rozwiązać problem gigantycznej kolejki do rejstracji w szpitalu w Chojnicach? Są już pierwsze pomysły

W ostatnich dniach doszło do kolejnej awarii systemu informatycznego w chojnickim szpitalu. Jednak, jak przekonuje dyrektor placówki Maciej Polasik, w dni, kiedy nie ma awarii, szpital funkcjonuje normalnie, a przed rejestracją nie ma tłumów.

Na dowód tego pokazuje nawet fotografie wykonane w inne dni i o różnych porach. Jednak zdaniem wielu pacjentów pokazana niedawno na filmie kolejka to nic nowego i nawet dziwią się, że ktoś robi z tego hałas, gdyż jest to „normalka”.

Są jednak pierwsze pomysły dyrekcji placówki, jak takim sytuacjom zapobiegać w przyszłości.

- Ostatnie sytuacje pokazały, że jeśli chodzi o informatyzację, to jest wiele jeszcze do zrobienia w szpitalu.

Dyrektor przedstawił też kilka pomysłów na próbę rozwiązania tego problemu. Myśli on o zmianie systemu na taki, który pozwalałby na otrzymanie przy pierwszej rejestracji „karteczki” na konkretną wizytę, by nie trzeba stać potem drugi raz w kolejce.

Jednak nie jest to takie proste, gdyż druga wizyta w okienku pozwala nie tylko potwierdzić, że dany pacjent przyszedł do szpitala na umówiony termin, ale pozwala też na sprawdzenie w systemie, że dana osoba jest w tym dniu ubezpieczona i np. nie straciła tego ubezpieczenia od momentu rejestracji sprzed kilku miesięcy.

- A za takiego pacjenta NFZ nie zapłaci szpitalowi – mówi starosta Marek Szczepański. Starosta przyznaje jednak, że prawdopodobieństwo tego, że ktoś jest nieubezpieczony, jest niskie, a na pewno niższe niż możliwość powstania kolejnych kolejek.

Być może zlikwidowana będzie opcja dwóch kolejek – osobnej do rejestracji i osobnej po numerek na wizytę. Ma być jedna wspólna kolejka, ale mają być dostępne wszystkie okienka. W szpitalu rozważana jest też możliwość zatrudnienia jeszcze jednej osoby do rejestracji.

ZOBACZ ORYGINALNY FILM PANI JULITY: