Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Dulska rządziła na Wybrzeżu. Narodowe Czytanie dramatu Gabrieli Zapolskiej

Gabriela Pewińska
Gabriela Pewińska
„Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej jest lekturą jubileuszowej, 10. odsłony Narodowego Czytania.

Prapremiera najsłynniejszej sztuki Gabrieli Zapolskiej odbyła się 15 grudnia 1906 roku w Teatrze Miejskim w Krakowie, ze Stanisławą Słubicką w roli Dulskiej. W ciągu niemal stu lat dzieło wystawiono na polskich scenach blisko dwieście razy, w tym trzykrotnie w Teatrze Wybrzeże.

Danuta dla Dulskiej

Pierwsza trójmiejska, powojenna premiera dramatu Zapolskiej to październik 1945 roku. Na scenie gdyńskiego Teatru Komedia, który był - przyjmijmy - niejako prapoczątkiem teatru na Wybrzeżu. Dulską zagrała - i przedstawienie wyreżyserowała - Wanda Jarszewska (rocznik 1888). Jak pisano: „Aktorka wyborna i w jednej osobie reżyser pełen kultury i znajomości teatru”. W „Moralności pani Dulskiej” wystąpiła ponoć w kostiumie zaprojektowanym przez miejscową firmę „Danuta”. Reklamy zaangażowanych w produkcję spektakli gdyńskich zakładów krawieckich, modystek i sklepów z futrami wypełniały wtedy programy teatralne. Wybrzeże w życiu Jarszewskiej to jedynie krótki epizod: już w 1947 roku aktorka wyjeżdża na stałe do stolicy. Nadmienić warto, że debiutowała w 1905 r. w zespole objazdowym, mając ledwie 17 lat. Niebawem zaprosił ją do Krakowa sam Ludwik Solski. W Teatrze im. Słowackiego w Krakowie zagrała ponad 300 ról.

Dulska razy dwa

Helenie Sokołowskiej (rocznik 1890) Dulską przyszło grać w długiej karierze dwa razy. Raz, jak podają archiwa, w 1919 roku w teatrze stołecznym. Nie miała jeszcze trzydziestki! W Teatrze Wybrzeże, gdzie występowała od 1948 roku do końca życia, wcieliła się w tę postać w roku 1950. Przedstawienie reżyserował Stefan Drewicz.

W filmie „Moralność pani Dulskiej” z 1930 roku Helena Sokołowska zagrała tylko jedną z epizodycznych postaci. Mogą ją za to pamiętać wielbiciele obrazu Wojciecha Jerzego Hasa „Pożegnania”, ale i kręconego na Wybrzeżu filmu Janusza Morgensterna „Do widzenia, do jutra” ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej. Była tu elegancką panią w kawiarni nad morzem, do której przysiadają się zakochani Jacek i Margueritte.

Dulska wiecznie młoda

W roku 1963 na sopocką scenę Teatru Wybrzeże jako Dulska wchodzi Anna Chodakowska (rocznik 1920), aktorka, o której pisano: „Teatrowi poświęciła wszystko. Oddała mu całe swoje życie”. W „Moralności pani Dulskiej” (reżyserował Stanisław Milski), jak zauważyli ówcześni znawcy teatru, „odejmując swej bohaterce nadmiar cech karykaturalnych, starała się ją uczłowieczyć, co na pewno wzbogaciło rolę, ale złagodziło ostrze satyry”. Krystyna Łubieńska, która zagrała w tym przedstawieniu Lokatorkę, tak zapamiętała koleżankę: - Znakomita w tej roli. W ogóle lubiana i świetna aktorka. Jak wiele aktorek tamtego czasu ukrywała swój prawdziwy wiek, choć przecież grała już przed wojną, pewne więc było, że 18 lat skończyła już dość dawno... Kiedyś zagadnęłam ją: A ty w tej „Dulskiej” ile właściwie masz lat? Obruszyła się: A czy to nie wszystko jedno?.

Baba oszalała

Wreszcie Wanda Neumann (rocznik 1945). Jej Dulska to rok 1993, przedstawienie reżyseruje w Teatrze Wybrzeże niedawny absolwent reżyserii PWST w Krakowie, obecny dyrektor Teatru Wybrzeże Adam Orzechowski. Recenzenci zgodnie chwalą kreację odtwórczyni roli głównej, piszą, że jest najlepsza w tym przedstawieniu. Jej Dulska to „rzeczywiście baba oszalała w swej kołtuńskiej filozofii. Miota się po salonie, wywrzaskuje, robi z siebie pośmiewisko i rządzi, ciągle rządzi, wpajając swe mieszczańskie wartości. Słuchają jej wszyscy: Hesia, Mela - bo są smarkate, Zbyszko - bowiem kołtuństwo tkwi w nim już głęboko, i pan Dulski również, bo chce mieć po prostu święty spokój. Wanda Neumann dała swojej Dulskiej prawdziwą iskrę życia i sugestywność, która napawa wręcz przerażeniem”.

Albo: „Wanda Neumann jako Dulska kapitalnie balansuje na granicy między realizmem i groźną powagą, a komizmem przejawiającym się w spojrzeniu, intonacji głosu, geście. Czasami tę śmieszność bohaterki podkreśla jeszcze strój. Są chwile, w których do groteskowego przerysowania wydaje się być blisko, ale aktorka ani na moment nie traci kontroli nad postacią. Efekt jest wyborny. Śmiejemy się, bo do tego nas Dulska-Neumann wprost prowokuje”.

Korzystałam: Malwina Szczepkowska, „20 lat teatru na Wybrzeżu”.

Podczas jubileuszowej, 10. edycji Narodowego Czytania wielkie czytanie dramatu Gabrieli Zapolskiej odbędzie się m.in. na przedprożu Filii Gdańskiej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku przy ul. Mariackiej 42. Sobota, 4 września, od godz. 12.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki