W maju biało-zieloni kończyli sezon właśnie w Białymstoku. Wyniki tak się ułożyły, że nawet remis dałby podopiecznym trenera Piotra Stokowca czwarte miejsce w PKO Ekstraklasie i prawo gry w kwalifikacjach Ligi Konferencji. W meczu nie brakowało kontrowersji, a w Lechii nie mogli pogodzić się z decyzjami sędziego o przyznaniu rzutu karnego Jagiellonii i nieuznaniu gola Flavio Paixao w pierwszej połowie. W samej końcówce meczu Paixao trafił do siatki rywala, ale ze spalonego i bramka też nie została uznana. Lechia przegrała 1:2 i zabrakło jednego gola, żeby zdobyć punkt i zagrać w kwalifikacjach europejskich pucharów.
CZYTAJ TAKŻE: Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk NA ŻYWO, LIVE
- Nienawidzę przegrywać. Kontrowersyjną końcówkę sezonu, gdzie przez gruby błąd sędziego w meczu z Jagiellonią straciliśmy szansę na grę w pucharach, musiałem odchorować. Byłem wściekły, potrzebowałem ponad dwóch tygodni, żeby to strucie mi minęło. Na szczęście piłka daje tę możliwość, że można się odegrać w kolejnym meczu czy sezonie, więc teraz patrzę jedynie naprzód, na to co nasz czeka – mówił Piotr Stokowiec, trener Lechii, w wywiadzie dla „Dziennika Bałtyckiego”.
Lechia już w sobotę będzie mogła się zrewanżować za tamtą porażkę, bo właśnie meczem z Jagiellonią rozpocznie nowe rozgrywki ligowe. Po grach sparingowych trudno jednoznacznie ocenić dyspozycję zespołu i mecz w Białymstoku – pierwszy o stawkę – może pokazać aktualne możliwości gdańskiej drużyny. Z pewnością zmieni się skład w porównaniu do tego, który kończył poprzedni sezon w Białymstoku. Na boisku zabraknie Karola Fili, strzelca jednego gola dla Lechii w majowym meczu z Jagiellonią, który jest już piłkarzem francuskiego RC Strasbourg. Do zespołu prowadzonego przez trenera Stokowca dołączyło trzech nowych piłkarzy, ale w sobotnim spotkaniu zapewne zagra tylko jeden z nich. To turecki skrzydłowy Ilkay Durmus, który korzystnie prezentował się w meczach sparingowych i powinien być wzmocnieniem drużyny. Na pozostałych zawodników trzeba będzie poczekać. Prędzej do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie Bassekou Diabate, ale najpierw trzeba dopiąć wszelkie formalności. Z kolei Miłosz Szczepański wraca po ciężkiej kontuzji i ponad rocznej przerwie, więc do gry ma być gotowy najwcześniej za dwa miesiące.
CZYTAJ TAKŻE: W jakim składzie zagra Lechia Gdańsk z Jagiellonią Białystok? Kto wystąpi z nowych piłkarzy?
Piłkarze biało-zielonych mają jednak pozytywne nastawienie do nowego sezonu i ambitnie chcą walczyć o miejsce na podium. Do meczu z Jagiellonią przystąpią z zamiarem zdobycia kompletu punktów, ale z pewnością muszą poprawić grę w defensywie. Jagiellonia, w barwach której ponownie zagra Michał Pazdan, też ma za sobą słabszy sezon i będzie chciała się zrehabilitować. Jeśli Lechia zdoła wyeliminować błędy w defensywie, to z przodu Conrado, Durmus, Joseph Ceesay, Flavio Paixao czy Łukasz Zwoliński powinni dać jakość, która przełoży się na zdobycz bramkową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dramatyczne dane. W tym roku na Morzu Śródziemnym zginęło lub zaginęło 2500 migrantów
- Szwecja wyprowadza wojsko na ulice. "Żaden kraj w Europie nie jest w takiej sytuacji"
- Jaka będzie jesień? Sprawdź w naszym quizie, czy znasz jesienne przysłowia
- Jesienny trening mózgu dla bystrzaków. Czy rozwiążesz 12 zagadek? QUIZ