Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia. Cel jest jasny - postawić się wicemistrzowi Polski

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków i Arki Gdynia
Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków i Arki Gdynia Przemyslaw Swiderski
Niezwykle ciekawie zapowiada się piątkowy mecz Arki Gdynia z Jagiellonią w Białymstoku. Początek spotkania o godz. 20.30.

Rozpędzony zespół żółto-niebieskich, który w dwóch ostatnich spotkaniach pokonał 4:0 Miedź Legnica i 4:1 Wisłę Kraków, będzie musiał stawić czoła o godz. 20.30 na trudnym terenie silnemu i wymagającemu rywalowi. Będzie to dla arkowców prawdziwy test i sprawdzian ich aktualnych możliwości.

Wystarczy tylko napisać, że „Jaga” dwa ostatnie sezony pod rząd sięgała po tytuł wicemistrza Polski i należy do głównych faworytów trwających aktualnie rozgrywek, plasując się na trzecim miejscu w tabeli. Zespół prowadzony przez Ireneusza Mamrota posiada w składzie kilku zawodników uważanych na swoich pozycjach za gwiazdy ligi, jak reprezentanta Polski Przemysława Frankowskiego, najskuteczniejszego w tej ekipie Litwina Arvydasa Novikovasa, ponadto tak uznanych piłkarzy, jak Taras Romańczuk, Ivan Runje, Roman Bezjak, czy Karol Świderski. To właśnie ten ostatni wyrządził krzywdę arkowcom w pierwszym starciu tych ekip w Lotto Ekstraklasie w Gdyni, zdobywając dwie bramki i zapewniając „Jadze” zwycięstwo.

Gdynianie z pewnością pamiętają ten mecz i będą chcieli zrehabilitować się za przykrą porażkę na własnym stadionie. Ofensywnie grającą Arkę stać obecnie na wymianę ciosów z Jagiellonią, która także jest w wysokiej formie. Zespół z Podlasia co prawda przegrał w minionej kolejce 2:3 z liderem, Lechią w Gdańsku, ale zaprezentował dobrą grę i miał sporo pecha, bo trafił na znakomicie dysponowanego Zlatana Alomerovica w bramce biało-zielonych.

W Białymstoku szykuje się więc starcie dwóch mocnych zespołów w ofensywie, które przynajmniej w teorii powinno być przyjemne dla oka i atrakcyjne dla kibiców. Arkowcy deklarują jasno, że doceniają klasę „Jagi”, ale do Białegostoku wybierają się po trzy punkty.

- Nie boimy się nikogo - mówi Luka Zarandia, jeden z bohaterów meczu z Wisłą, autor dwóch bramek. - Jedziemy na ten wyjazd po zwycięstwo. Na pewno nie będziemy tylko stać w obronie i przyglądać się, jak Jagiellonia nas atakuje. Sami też chcemy zrobić swoje.

Luka Zarandia po meczu Arki Gdynia z Wisłą Kraków: Wisła to jeden z najlepszych zespołów w lidze, a my byliśmy lepsi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki