Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Izabela Prudzienica ośmieszyła AZS Łączpol AWFiS Gdańsk

RR
Gdańszczankom w sobotę praktycznie nic w ataku nie wychodziło
Gdańszczankom w sobotę praktycznie nic w ataku nie wychodziło Fot. Karolina Misztal
Fani piłki ręcznej w najlepszym krajowym wydaniu nie mogli się nudzić tej soboty. Aż trzy nasze drużyny występowały przed własną publicznością. Vistal Gdynia pokonał 29:25 KPR Jelenia Góra, a MMTS Kwidzyn 32:25 KPR Legionowo. Wstydu najadły się za to szczypiornistki AZS Łączpolu AWFiS Gdańsk.

Awans do najwyższej krajowej ligi to zawsze wyzwanie dla drużyny, która tego dokonała. Trudno jednak traktować AZS Łączpol AWFiS Gdańsk jako klub sportowo kulejący. Tymczasem w sobotę można było odnieść wrażenie, że w naszym zespole dzieje się źle. Jak bowiem wytłumaczyć, że przez pierwszą połowę spotkania z Energą AZS Koszalin podopieczne trenera Jerzego Cieplińskiego zdobyły... 2 (słownie dwie) bramki?

W ekipie z Koszalina tzw. dzień konia miała Izabela Prudzienica. Bramkarka Energi AZS w ciągu 30 minut dała się zaskoczyć tylko dwukrotnie. Czasami można było odnieść wrażenie, że stworzyła niejakie pole siłowe. Gospodynie miały bowiem duże problemy z celnymi rzutami w jej bramkę.

W takich okolicznościach AZS Łączpol AWFiS przegrał pierwszą odsłonę 2:13! W tym momencie jasne się stało, że odrobienie straty jest niemożliwe. Na szczęście gdańszczanki nie skompromitowały się do końca i mecz zakończył się ich przegraną 16:24 (2:13).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki