Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Importer z Gdyni wprowadził na rynek niebezpieczne grzechotki

Ewelina Oleksy
Kupiłeś dziecku takie grzechotki? Uważaj, są niebezpieczne!
Kupiłeś dziecku takie grzechotki? Uważaj, są niebezpieczne! Wojewódzka Inspekcja Handlowa w Gdańsku
Blisko 650 grzechotek groźnych dla zdrowia, a nawet życia dzieci wprowadził na rynek importer zabawek z Gdyni. Trafić one mogły nie tylko do trójmiejskich sklepów.

Grzechotki najpierw wzbudziły podejrzenia celników, którzy sprawdzali je w bazie kontenerowej. Ale chodziło głównie o niewłaściwe oznakowanie zabawek, dlatego po pomoc zwrócono się do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. Ta przekazała próbki kontrolne do specjalistycznego laboratorium badania zabawek w Lublinie.

Jak sprawdzić, czy zabawka jest bezpieczna?

- W trakcie badań przeprowadzonych na grzechotkach wskazanych nam przez celników zabawki się rozpadły, pojawiły się plastikowe odłamki, wypadły grzechoczące kuleczki, a to stwarza ryzyko uduszenia albo udławienia. Oprócz tego zabawki te mogą spowodować uszkodzenia słuchu - informuje Dariusz Klugmann, rzecznik pomorskiej Inspekcji Handlowej.

Ze względu na niezadowalające wyniki kontroli, sprawa trafiła już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Analizujemy materiał dowodowy przesłany przez Inspekcję Handlową w Gdańsku i nie wykluczamy wszczęcia postępowania - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK.

Decyzja o tym ma zapaść w najbliższych dniach.
- Mając na celu bezpieczeństwo najmłodszych, wszczynając postępowanie, możemy wyznaczyć przedsiębiorcy termin na usunięcie niezgodności wyrobów bądź wycofanie zabawek z obrotu. Jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o decyzjach - zaznacza rzecznik.

Więcej w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki