Hotel Gdynia jeszcze poczeka na zapowiadany remont

Nie ma już praktycznie szans, aby do czasu rozpoczęcia Euro 2012 zapowiadanej od ponad trzech lat przebudowy doczekał się hotel Gdynia. Jego właściciel, Orbis SA, nie wycofuje się, co prawda, ze swoich planów inwestycyjnych, jednak zarządcy tej firmy czekają na lepsze czasy i ożywienie gospodarcze.

Zapowiedzi o zakończeniu przebudowy hotelu Gdynia w 2010 roku są już nieaktualne. Tę niemiłą wiadomość ze smutkiem przyjęli mieszkańcy i gdyńscy samorządowcy, przybrudzona, nadszarpnięta zębem czasu fasada hotelu w samym centrum miasta nie jest bowiem dobrą wizytówką Gdyni. Tym bardziej że w pobliżu, być może już za rok, rozpocząć ma się budowa dzielnicy reprezentacyjnej i forum kultury z nowym teatrem dramatycznym, mediateką i galerią sztuki.

Hotel Gdynia przy ul. Armii Krajowej - według planów właściciela z 2006 roku - za kwotę 120 mln zł ma zostać przebudowany w kompleks trzech innych hoteli o nazwach Novotel, Ibis i Etap. W obiektach tych, których standard odpowiadać będzie jednej, dwóm i trzem gwiazdkom, znajdzie się 420 pokoi. W Novotelu mieścić się będzie basen, a pod całym kompleksem podziemny parking. Nowe obiekty według zapowiedzi Orbisu wybudowane zostaną na działce obok hotelu Gdynia, a ta nieruchomość z kolei zostanie sprzedana. Budowa, według pierwotnych planów, rozpocząć miała się jeszcze w tym roku, ale...

- Plany inwestycyjne Grupy Hotelowej Orbis uległy zmianie w związku ze spowolnieniem gospodarczym w Polsce i kryzysem w Europie - wyjaśnia Ireneusz Węgłowski, wiceprezes Orbis SA. - Obecnie ta inwestycja jest na etapie projektu. Rozpoczęcie budowy hoteli poprzedzić musi ożywienie gospodarcze i związany z nim pozytywny rachunek ekonomiczny. Według naszych analiz nie nastąpi to wcześniej niż w 2011 roku.

Nieoficjalnie mówi się też, iż szefowie Orbisu SA zorientowali się, że zapowiadanej rozbudowy kompleksu hotelowego w Gdyni nie udałoby się ukończyć przed rozpoczęciem Euro 2012 w Gdańsku. Oznaczałoby to zaś spore straty dla działającego hotelu, który sąsiadując z terenem prac budowlanych, miałby ograniczone możliwości przyjmowania klientów, a sąsiedztwo koparek i dźwigów mogłoby odstraszać potencjalnych gości.

- Tymczasem na tak dużej imprezie można dobrze zarobić, spodziewamy się kompletu gości - mówi jeden z pracowników hotelu. - Pomijając mankamenty obiektu, jak wygląd zewnętrzny, mamy wyrobioną dość dobrą opinię u gości z zagranicy. Część z nich przyjeżdża do nas z sentymentu, bo gościło w progach hotelu Gdynia w czasach, gdy w mieście nie mieliśmy konkurencji.

Zmartwieni opóźniającym się remontem są natomiast mieszkańcy Gdyni.

- Liczyłem na to, że obskurnie wyglądająca fasada hotelu, zupełnie nieprzystająca do dzisiejszych czasów, zostanie jak najszybciej wyremontowana - mówi Antoni Tkaczyk, mieszkaniec ul. Świętojańskiej. - Szkoda, że trzeba będzie na to poczekać. Obecny wygląd hotelu wywołuje u mnie rumieniec wstydu, gdy oprowadzam po mieście gości z głębi Polski. Ściana od strony placu Grunwaldzkiego wygląda, jakby była przybrudzona grzybem. Za każdym razem muszę tłumaczyć znajomym, że hotel został wybudowany jeszcze za czasów komuny, a dziś wygląda niemal tak samo, jak przed laty.

Liczba miejsc w najbardziej luksusowych hotelach na Pomorzu od kilku miesięcy spełnia - przed organizacją Euro 2012 - wymogi UEFA.
Europejska unia piłkarska oczekuje, że każde miasto - gospodarz finałów Euro 2012 - będzie dysponować 1220 pokojami w hotelach pięcio-gwiazdkowych, 1315 pokojami o standardzie czterogwiazdkowym i 210 pokojami w hotelach z trzema gwiazdkami. Normę pięciogwiazdkową Pomorze wypełnia w tej chwili w 106 procentach, czterogwiazdkową w 134 procentach, a trzygwiazdkową w 1400 procentach. Normy udaje się wypełniać głównie dlatego, że UEFA obniżyła kryteria - jeszcze na początku 2008 r. oczekiwała aż 1900 pokoi o standardzie 5-gwiazdkowym. Normy dotyczą tylko "fizycznej" liczby łóżek w regionie, a nie miejsc, co do których jest już pewność, że podczas Euro 2012 będzie je miała do dyspozycji UEFA. Biuro ds. Euro 2012 w Gdańsku ma w tej chwili podpisane umowy z hotelami na ok. 2/3 potrzebnej liczby łóżek.
UEFA bierze pod uwagę wszystkie hotele, znajdujące się w promieniu do 150 km od stadionu. W przypadku Gdańska UEFA zgodziła się też na wzięcie pod uwagę odległego o ok. 190 km Torunia (Bydgoszcz ze swymi hotelami "wspiera" Poznań), w którym znajduje się dużo hoteli 4-gwiazdkowych.
W tej chwili w Trójmieście działa 6 hoteli 5-gwiazdkowych: Sofitel Grand, Sheraton i Rezydent w Sopocie oraz Radisson, Dwór Oliwski i Podevils w Gdańsku. W 2010 r. ma być otwarty gdański Hilton, a przed Euro 2012 - także hotel Vivaldi w Elblągu, również "pięciogwiazdkowiec". (rydz)

Hotel Gdynia został wybudowany przez Anglików niemal 27 lat temu. W czasach, gdy powstawał, był najnowocześniejszym takim obiektem w Trójmieście i jednym z najciekawszych w Polsce. Od tego czasu jednak standardy i wymagania wobec hoteli poszły bardzo do przodu, stąd wynika konieczność przebudowy gmachu przez jego właściciela. Przez wszystkie lata działalności przez hotel Gdynia przewinęło się już ponad milion klientów. Odbyło się tu także kilka prestiżowych imprez, jak choćby wybory Miss Polonia w 1988 r. W hotelu co roku, ze względu na odbywający się w Gdyni Festiwal Polskich Filmów Fabularnych, przebywają znane osobistości. Gościli w nim m.in. Krzysztof Kolberger, Krystyna Janda, a z polityków - Aleksander Kwaśniewski.