A wyższa lokata ma oczywiście ogromne znacznie w kontekście spotkań w play-off. W tej chwili Stoczniowiec traci do szóstego Podhala Nowy Targ dwa "oczka" i ma tyle samo punktów przewagi nad znajdującym się tuż za nim Zagłębiem Sosnowiec.
W piątek o godz. 18 gdańszczanie zmierzą się w Janowie z tamtejszym Naprzodem. Trudno trafić na lepszego rywala, jeśli chce się w końcu przerwać fatalną passę porażek. Janowscy hokeiści przeżywają trudne chwile. Wpływ na kiepskie wyniki w PLH ma przede wszystkim dziura w klubowej kasie. Jaki będzie więc wynik w konfrontacji dwóch hokejowych "biedaków"?
Faworytem wydaje się być Stoczniowiec. Trener Tadeusz Obłój jest jednak daleki od takiego sformułowania.
- W żadnym ze spotkań nie możemy się poczuć jako pewniak do wygranej - podkreśla szkoleniowiec biało-niebieskich.
Chociaż piątkowy mecz otwiera czwartą, ostatnią rundę spotkań sezonu zasadniczego, to obydwa zespoły spotkały się na lodowisku tylko raz. Nie doszło bowiem do dwóch planowanych spotkań w Gdańsku. W pierwszym przypadku walkowerem ukarano Stoczniowiec, a w drugim Naprzód. W październiku Stocznia rozbiła w Janowie rywali aż 7:0. Nikt z kibiców Stoczniowca nie miałby hokeistom za złe, gdyby powtórzyli tamto osiągnięcie w piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?