Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hodowcy stracili 20 mln zł. Ubojnia z Żukowa nie zapłaciła im za miliony ptaków

Redakcja
Przedstawiciel hodowców twierdzi, że na liście wierzycieli ubojni z Żukowa jest około 100 przedsiębiorców
Przedstawiciel hodowców twierdzi, że na liście wierzycieli ubojni z Żukowa jest około 100 przedsiębiorców Łukasz Zarzycki
Zrujnowana finansowo ubojnia z Żukowa będzie tematem spotkania z prokuratorem generalnym. Około setki jej kontrahentów mówi wyraźnie: Właściciele do ostatniej chwili wyłudzali od nas kurczaki, które zarzynane sprzedawali hurtownikom, a potem - zamiast zapłacić - ogłosili bankructwo. Swoje straty drobiowi producenci szacują na astronomiczne 20 milionów złotych.

- Właściciele tuż przed złożeniem w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości świadomi tego, co zaplanowali, wyłudzili ode mnie partię prawie 5 tysięcy kurczaków - twierdzi Andrzej Bojanowski, członek zarządu Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu. Jak tłumaczy, ubojnia w zamian za ciężarówkę brojlerów (kurczaków hodowanych na mięso) jest mu winna 48 tys. zł. Inny hodowca, który skontaktował się z nami, mówi, że podżukowska spółka oszukała go na jeszcze większą kwotę, a na swoje należne pieniądze czeka jeszcze stu innych. Tłumaczą, że właściciele ubojni zaproponowali im układ: oddadzą 15 procent należności i „zapominamy o sprawie”. - Nie zgodziliśmy się, ale musimy mieć świadomość, że potencjalna alternatywa to długotrwałe postępowanie upadłościowe i mizerne szanse na odzyskanie ułamka wtopionych pieniędzy - mówią hodowcy.

 

Polub Strefę AGRO Pomorskie na Facebooku!

 

A&B trafiła pod lupę śledczych z Kartuz, ale senator Waldemar Bonkowski, który również zainteresował się sprawą i już umówił się na spotkanie z pierwszym zastępcą prokuratora generalnego Bogdanem Święczkowskim, zachęca, by poszkodowani nagłaśniali swoją sytuację.        

 - Nie ma co chować głowy w piasek ani po cichu dogadywać się z nieuczciwą spółką. Potrzebna jest solidarna postawa. Pamiętajmy, że w przypadku upadłości pierwsi w kolejce zawsze ustawiają się Skarb Państwa, ZUS i fiskus. Jest jeszcze szansa na ukaranie sprawców, bo jeśli prezes wyłudza towar, świadom tego, że nie zamierza za niego zapłacić, to mamy do czynienia z ordynarnym przestępstwem wyłudzenia - przekonuje polityk PiS.

Z właścicielami A&B Drob nie udało nam się skontaktować. Witryna internetowa spółki zniknęła z sieci, a pod numerem kontaktowym słyszymy, że... to prywatne mieszkanie.   

Jacek Wierciński

[email protected]

 

Cały artykuł na ten temat przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 10.05.2016 r. albo kupując e-wydanie gazety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki