Najpierw w swoim biegu świetnie zaprezentowała się Angelika Cichocka, która do finału awansowała z najlepszym, tegorocznym wynikiem na świecie - 2.00,37. Rezultat może robić wrażenie, zwłaszcza na rywalkach.
- W momencie biegu nie zwracałam uwagi na wynik. Zależało mi na tym, aby wygrać, bo to dawało pewną kwalifikację do finału. Celem był przecież finał. Przy okazji zrobiłam dobry wynik, więc jestem podwójnie zadowolona - powiedziała po tym biegu Cichocka.
Powody do zadowolenia może mieć również nasz męski duet - Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Ten pierwszy wygrał trzecią serię uzyskując najlepszy czas w kwalifikacjach - 1.45,76. Lewandowski z kolei zajął drugie miejsce w swojej serii z czasem 1.46,26.
- Na pewno stać mnie na wiele i oby ten dzisiejszy start był zaledwie przetarciem przed finałem - skomentował bieg Kszczot.
Kto wie, może po medal HMŚ na 800 m sięgną zatem dwaj nasi reprezentanci.
- Na bieżni z Marcinem jesteśmy rywalami od strzału, aż do mety. Później wracamy do normalnego życia i jesteśmy bardzo dobrymi kolegami. To, że rywalizujemy na bieżni, nic nie zmienia - dodał Kszczot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?