Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia hutnictwa na ziemi kościerskiej cz.II

Maciej Wajer
Szklane wyroby, które były produkowane na ziemi kościerskiej trafiały do Berlina i Królewca.

Fabrykę w obecnej Szklanej Hucie usytuowano na niewielkim wzniesieniu, które było otoczone jeziorem. Obszar, na którym była zlokalizowana huta był pustką osadniczą. Fabryka od początku swojej działalności bardzo prężnie się rozwijała. Produkowano w niej głównie naczynia zasobowe, szkło taflowe oraz drobne wytwory szlifowane oraz pozłacane. Butelki, które były produkowane w tej miejscowości odkryto między innymi podczas badań archeologicznych prowadzonych w Szczecinie, Bydgoszczy oraz Elblągu. Skąd wiadomo, że pochodziły właśnie z miejscowości zlokalizowanej niedaleko Kościerzyny? Otóż świadczyły o tym charakterystyczne pieczęci, które były odciśnięte na szklanych wyrobach i znajdowała się na nich nazwa fabryki.

O kolejnym etapie rozwoju huty świadczy statystyka z początków XIX wieku. Zamieszczone w niej informacje mówią o tym, że w hucie mieszkało 75 osób oraz 5 handlarzy szkłem. W roku 1830 powstały nowe zabudowania fabryczne. Były to mieszkanie inspektora stajnia, wozownia, magazyn szkła oraz huta szkła, a także karczma.

- Istnienie powyższych zabudowań potwierdza kolejna statystyka z roku 1848 - informuje Krzysztof Jażdżewski, dyrektor Muzeum Ziei Kościerskiej. - Znajdują się w niej informacje, że w Lipuskiej Hucie Szklanej znajduje się pięć budynków mieszkalnych oraz cztery obiekty gospodarcze, a także jeden budynek fabryczny.

W dokumencie o którym mówił dyrektor Jażdżewski, można znaleźć również informacje na temat koni, wołów, owiec i krów. W okresie tym właścicielami huty byli m. in. Carl Gottlieb Müller, Heinrich Biebisch (kupiec z Gdańska) oraz Friedrich Adolph Warmbrum. Około 1869 r. fabryka oraz 94 hektarowy majątek Szklana Huta staje się własnością Carla Hindenberga. Jak podkreślają znawcy tematu, wszystko wskazuje na to, że majątek była bardzo dobrze zarządzany przez tego ostatniego właściciela. Potwierdzeniem tej tezy może być fakt, że w połowie lat 80. XIX wieku w mieszkało tam już prawie 120 osób. Niestety, pod koniec XIX wieku, kolejni właściciele borykają się z dość poważnymi problemami, które dotyczą transportu szklanych wyrobów. Kłopoty skończyły się na początku XX wieku, kiedy to do miejscowości poprowadzono linię kolejową.

Dzięki rozwojowi kolei żelaznych wyroby spod kościerskiej wsi trafiały do Królewca oraz Berlina. Ostatnim właścicielem Szklanej Huty był Emil Schubert. Działalność ta nie była dla niego obca, ponieważ wcześniej prowadził podobne zakłady nie daleko Lęborka oraz w Sopocie. Zakład jednak zakończył produkcję w roku 1911. Wówczas wspomniany właściciel sprzedał fabrykę wraz z całym majątkiem. Nieruchomości przeszły w ręce Banku Ludowego w Lipuszu.

Dodajmy na koniec, że obecnie właścicielem posesji w Szklanej Hucie, na której znajdowała się fabryka, jest Wiesław Prabucki. Dzięki niemu udało się ustalić wiele ciekawych faktów, które dotyczą tego miejsca. W związku z tym, że co jakiś czas znajduje tam pozostałości po dawnej działalności, bardzo często odwiedzają go historycy, archeolodzy oraz dziennikarze. Jak podkreśla Krzysztof Jażdżewski, bardzo aktywnie współpracuje również z kościerskimi muzealnikami. Efektem tej współpracy ma być wystawa poświęcona hutnictwu na terenie kościerskiej ziemi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki