Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henrik Castegren od prawie dwóch miesięcy jest piłkarzem Lechii Gdańsk. Kiedy zadebiutuje w PKO Ekstraklasie?

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
materiały prasowe/Lechia Gdańsk
Środek obrony nie jest najmocniej obsadzoną formacją w Lechii Gdańsk. Oczywiście, jeśli wszyscy są zdrowi, to gdańszczanie wyglądają solidnie na ten pozycji, ale brakuje zmienników na wypadek kontuzji czy kartek. Wydawać by się mogło, że idealnym dublerem dla Michała Nalepy i Mario Malocy jest doświadczony Szwed Henrik Castegren, który od blisko dwóch miesięcy jest zawodnikiem biało-zielonych. Wciąż nie doczekał się jednak debiutu. Nie było go nawet w kadrze meczowej. Dlaczego?

Jakże mało ekskluzywnie prezentuje się lista środkowych obrońców w Lechii Gdańsk. Michał Nalepa i Mario Maloca to doświadczeni zawodnicy i jeśli są zdrowi, to mają niepodważalne miejsce w wyjściowym składzie. Ale w tym momencie jedynym ich zmiennikiem jest Łotysz Kristers Tobers, który nie zawsze przekonywał swoją grą. Co prawda w starciu z Górnikiem Łęczna zagrał solidnie i godnie zastąpił kontuzjowanego Malocę, jednak jest to zawodnik dość chimeryczny, potrafiący zagrać wybitnie, jak i bardzo źle.

Nic więc dziwnego, że trener Tomasz Kaczmarek jakiś czas temu podpisał się pod transferem Henrika Castegrena, 26-letniego Szweda, który miał wzmocnić rywalizację na pozycji stopera. Ale póki co tak się nie stało. Dlaczego? Szkoleniowiec Lechii tłumaczył to podczas konferencji prasowej.

- To ciekawy zawodnik i dużo sobie po nim obiecujemy, ale ostatni mecz zagrał w listopadzie, więc przychodził do nas mając trzy i pół miesiąca przerwy. Co gorsze, po dwóch czy trzech dniach złapał wirusa, przez co był poza treningiem przez dziesięć dni. Wprowadzaliśmy go powoli do treningów. Miał też jakiś drobny problem z kolanem. Kiedy zagra? Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Byłbym bardzo zadowolony, gdyby udało nam się go doprowadzić do takiej formy, dzięki której znalazłby się raz czy dwa w kadrze meczowej. Myślę, że to będzie wzmocnienie na przyszły sezon - powiedział trener Kaczmarek.

Zazwyczaj piłkarze dochodzący do formy dostają szanse w drugim zespole. Nawet kilka minut, by poczuć rytm meczowy, oswoić się w nowym środowisku. A to ważne, bo Castegren po raz pierwszy wyjechał do obcego kraju. Jednak próżno było go szukać w składzie drugiej drużyny Lechii. Na razie wyłącznie trenuje, choć - jak zauważył trener - niekoniecznie cały czas na pełnych obrotach.

Wychodzi więc na to, że Lechia do końca sezonu będzie musiała radzić sobie z Nalepą, Malocą i Tobersem. Tak jak wspomnieliśmy, gdy są zdrowi lub nie pauzują za kartki, to nie jest to wielki problem. Ale Maloca nie zagrał w ostatniej kolejce z powodu urazu. Ponadto Nalepa jest o jedną kartkę od przymusowej pauzy. Teoretycznie na środku defensywy mógłby wystąpić Egzon Kryeziu, bo był sprawdzany pod tym kątem podczas sparingów, natomiast jest to rozwiązanie dość ryzykowne.

Raczej wątpliwe, by walcząca o czwarte miejsce na koniec sezonu Lechia mogła sobie pozwolić na takie eksperymenty, które niosą za sobą duże ryzyko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki