Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Wojtkowiak piłkarz Lechii Gdańsk: Jedziemy do Poznania po trzy punkty

Paweł Stankiewicz
Grzegorz Wojtkowiak
Grzegorz Wojtkowiak Fot. Karolina Misztal/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Piłkarze Lechii przegrali z Schalke 04 Gelsenkirchen 0:1 na PGE Arenie i mogli wyciągnąć kolejne wnioski po straciu z rywalem z Bundesligi.

- Mecz pokazał nam, że po raz kolejny tworzymy sobie sytuacje, a nie możemy strzelić bramki - mówi Grzegorz Wojtkowiak, prawy obrońca Lechii. - Może nie były one mocno stuprocentowe, ale Schalke po jedne z takich akcji strzeliło gola. I to nas różni. Staraliśmy się grać wysoko pressingiem oraz agresywnie i wydaje mi się, że to zadanie spełniliśmy. Takie mecze z klasowymi drużynami uczą. W tych sytuacjach bramkowych brakowało może trochę koncentracji i precyzji. Takiej naszej gry zabrakło z Cracovią, bo teraz pokazaliśmy, że potrafimy zagrać agresywnie. Wyciągamy wnioski i w kolejnych spotkaniach chcemy tak grać, bo dzięki agresywnej postawie już na połowie przeciwnika możemy sobie wykreować sytuacje bramkowe. Drużyny niemieckie są bardzo dobrze ułożone taktycznie, to zresztą było widać w tym meczu i tego możemy się od nich uczyć.

Biało-zieloni myslami są głównie przy sobocie i starciu w Poznaniu z Lechem, aktualnym mistrzem Polski, który jest teraz zaangażowany w walkę o Ligę Mistrzów. I to w tych spotkaniach Lech gra w najsilniejszym składzie. Wojtkowiak wiele lat spędził w Lechu, więc to na pewno będzie dla niego mecz wyjątkowy.

- Każdy z nas chce jak najszybciej przejść do meczu ligowego po porażce. Podchodzimy do tego spotkania skoncentrowani i wierzę, że przywieziemy z Poznania trzy punkty. Miejsce każde jak inne. Sentyment jakiś jest, bo w Lechu osiągałem największe sukcesy i tego nikt mi nie zabierze. A ja o tym nie zapomnę. Teraz gram w Lechii, mamy wysokie cele, więc jedziemy do Poznania wygrać. A w jakim składzie zagra Lech to nie nasza sprawa. Musimy zagrać swoją piłkę i realizować założenia na boisku, a to na pewno nie będzie łatwe, bo Lech jest klasową drużyną. Na pewno nie zastanawiamy się w jakim składzie zagrają rywale. Chcemy w Poznaniu zmazać plamę po porażce z Cracovią - zakończył Grzegorz.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki