- Wiedzieliśmy, co nas tutaj czeka. Ciężki teren. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy zagrać dobrze, żeby wywieźć stąd punkt. Niestety, zaprezentowaliśmy się poniżej oczekiwań, a kilku moich zawodników nie zagrało tak, jak myślałem. To się przełożyło na naszą dyspozycję - powiedział po spotkaniu trener Grzegorz Niciński.
Opiekun żółto-niebieskich przyznał też otwarcie, że jego drużynę ostatnie obiecujące wyniki nieco uśpiły. Zwycięstwo rywala uznał jednak za całkowicie zasłużone.
- Za mało dziś mieliśmy atutów. Szkoda, ale takie jest życie sportowca. Trzeba wrócić do Gdyni, w środę jest następny mecz ligowy i chcemy się bardzo zrehabilitować. Dostaliśmy nauczkę, bo po trzech dobrych meczach, gdy niby wszystko jest fajnie, można powiedzieć, że trochę obrośliśmy w piórka i dzisiaj drużyna Zagłębia to wykorzystała, zagrała z zębem i zasłużenie wygrała - dodał.
Rzeczywiście, szansę na rehabilitację gdynianie będą mieli już w środę. Wówczas na własnym terenie zmierzą się z Wigrami Suwałki. Początek spotkania o godz. 18.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?