Świadomy tego na pomeczowej konferencji był trener Grzegorz Niciński. Jednocześnie jednak opiekun żółto-niebieskich podkreślał, by kibice i dziennikarze nie zapominali, z kim mierzyli się jego podopieczni.
- Był to trudny mecz. Graliśmy z drużyną, która ma duży potencjał. Do końca staraliśmy się zdobyć bramkę i zremisować, ale nie udało się. Wiedzieliśmy z kim gramy, a mimo to byliśmy równorzędnym rywalem dla Legii. Rywale mają trzy punkty, a my nie potrafimy już od dawna wygrać na własnym boisku - powiedział trener Niciński.
Czy Arka nie mogła jednak zagrać odważniej w tym pojedynku? Skoro przegrywała 0:1, to tak naprawdę niewiele miała już do stracenia.
- Legia w grudniu strzeliła po pięć bramek Piastowi i Łęcznej. Gdybyśmy zbytnio się otworzyli i zagrali zbyt odważnie, to mogło by się skończyć podobnie. Mieliśmy kilka okazji, w których mogliśmy się pokusić o bramkę. Podkreślam jednak, że nasz rywal był dziś bardzo mocny - dodał Niciński.
W kolejnym pojedynku Arka zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Spotkanie to zaplanowano na poniedziałek, 20 lutego na godz. 18.
Mistrz Polski zaczął rok od zwycięstwa. Legia pokonała w Gdyni Arkę 1:0
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?