Gryf przegrał w Turku

Z powodu kontuzji i kar za żółte kartki trener wejherowian Dariusz Mierzejewski do oddalonego od Wejherowa o około 340 km Turka zabrał tylko 15 piłkarzy. Na stadionie 1000-lecia nie zabrakło również sympatyków wejherowskiego teamu. Na trybunach zasiadło 24 fanów żółto-czarnych.

Niestety, w 20 minucie meczu ich nastroje nie były najlepsze. Z lewej strony dośrodkowanie Tomasza Kowalskiego wykorzystał Łukasz Staroń. Napastnik gospodarzy golkipera żółto-czarnych pokonał uderzeniem głową. Gryfici próbowali odrabiać straty, ale robili to nieskutecznie.

Piłkarze z Turka również jeszcze przed przerwą postraszyli gryfitów. Po dograniu z rzutu rożnego przez Kowalskiego, zza pola karnego strzelał Adrian Łucki. Futbolówka poleciała daleko obok bramki.

Po przerwie pierwsi groźną sytuację stworzyli gospodarze. W 55 minucie zza pola karnego uderzał Piotr Gląba. Ale strzelił w sam środek bramki i bez problemu piłkę złapał Wiesław Ferra. Umiejętności golkipera wejherowian ponownie zostały sprawdzone niecałe 10 min później.

Piotr Gląba próbował przelobować bramkarza wejherowskiego Gryfa, ale ten instynktownie odbił piłkę.

W końcowych minutach spotkania żółto-czarni mieli szansę na doprowadzenie do wyrównania. Ale zamieszania pod bramką gospodarzy nie wykorzystał Rafał Siemaszko i po końcowym gwizdku arbitra wejherowianie murawę boiska opuszczali raczej w smutnych nastrojach.

Tur Turek - Gryf Orlex Wejherowo 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 - Łukasz Staroń (20)

Tur: Kołba - Łucki, Wenger, Wojciechowski, Kiełb (90+ Bogusz) - Kowalski (66 Borys), Książek, Kotwica, Mikołajczyk - Gląba (80 Syska), Staroń (85 Chojecki)

Gryf: Ferra - Stefanowicz, Skwiercz, Kochanek, Warcholak (18 Król) - Felisiak, Szlas (63 Więcek) - Krzemiński, Siemaszko, Gicewicz - Fidziukiewicz