Groźna bakteria w basenie w Kosakowie. Sanepid zamknął pływalnię

Aktualizacja, 19.10

Basen w Kosakowie już bez Legionelli. Pucki Sanepid wydał pozytywną opinię co do ponownego uruchomienia kosakowskiej pływalni. Firma PEKO wymieniła wadliwe części pieca oraz zarażone bakterią końcówki pryszniców. Woda jest czysta.

***
Kąpielisko jest wyłączone z użytkowania od środy, 12.10.2016 r. W próbkach wody pobranych m.in. z natrysków i pryszniców wykryto obecność mikroorganizmów wywołujących tzw. chorobę legionistów, która atakuje układ oddechowy i może prowadzić do poważnego zapalenia płuc. Problem miał tkwić m.in. w końcówkach od pryszniców i regulatorze temperatury.

Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczną w Pucku zadecydowała o natychmiastowym zamknięciu basenu.

Firma PEKO zarządzająca obiektem dziś wydała oświadczenie w tej sprawie. W nim czytamy, że awarii uległ czujnik mający przegrzewać wodę w temperaturze 70-80 st. C - w tych warunkach legionella nie może się rozwijać. Wadliwy sprzęt został usunięty w nocy z 12 na 13 października. Wykonano także dezynfekcję armatury sanitarnej.

- W obopólnych ustaleniach z PSSE w Pucku postanowiono zakupić dostępne od niedawna na polskim rynku końcówki bakteriobójcze Filtranios 30LPG- prysznic - piszą przedstawiciele PEKO w oficjalnym komunikacie i zapewniają, że część wymienią jeszcze dzisiaj, 17 października, a atesty natychmiast zostaną przesłane do puckiego sanepidu.

Ponowne korzystanie z kąpieliska ma być możliwe w środę 19 października 2016 r..

Zakażenie bakterią Legionelli objawia się gorączką, dreszczami i bólami mięśniowymi. Po czasie zarażoną osobę zaczyna męczyć suchy kaszel, pojawia się ucisk w klatce piersiowej, a czasem krwioplucie. U połowy pacjentów zainfekowanych bakterią występują problemy z układem pokarmowym - biegunka, wymioty i nudności.

W internecie rozgorzała dyskusja dotycząca całej sprawy. Użytkownicy basenu w Kosakowie już wcześniej zauważyli problem.

Czytaj więcej na ten temat w serwisie puck.naszemiasto.pl