Adam Grabowski trafił do Atomu Trefla przed sezonem i początkowo pełnił funkcję asystenta trenera Jerzego Matlaka. W ubiegłym tygodniu klub zrezygnował jednak z usług Matlaka i tymczasowo powierzył drużynę Grabowskiemu. A ten w nowej roli spisał się znakomicie - poprowadził Atom Trefl do wygranej nad Siódemką Legionovią Legionowo w Orlen Lidze oraz Asystelem Carnaghi Villa Corteste w Lidze Mistrzyń. To drugie zwycięstwo zapewniło mistrzyniom Polski awans do kolejnej rundy elitarnych rozgrywek.
Grabowski zadebiutował jednak jako pierwszy trener jeszcze przed odejściem Matlaka, kiedy to w zastępstwie dyrygował zespołem w meczu z AZS Białystok (Matlak znalazł się w szpitalu).
- To była naturalna kontynuacja współpracy z trenerem - powiedział Tomasz Słodkowski, prezes Atomu Trefla.
O powierzeniu Atomówek Grabowskiemu na stałe zadecydował imponujący bilans starć - trzy mecze, trzy wygrane i zero straconych setów.
- Te rezultaty w dużej mierze miały oczywiście znaczenie jak również to, że trener Grabowski był bezpośrednio zaangażowany zarówno w prowadzenie zespołu, jak i jego treningi w ostatnim czasie - dodał Słodkowski.
Umowa sopockiego klubu z Grabowskim obowiązuje do końca bieżącego sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?