Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Sztum. Czy prokuratura ma znaleźć zarządcę drogi do Węgier?

Piotr Piesik
- Właścicielem gruntów, na których leży ta droga, jest Skarb Państwa - przyznaje starosta sztumski Wojciech Cymerys.- Przedstawicielem Skarbu Państwa jest starosta, ale to wcale nie znaczy, że ta droga automatycznie ma status drogi powiatowej.
- Właścicielem gruntów, na których leży ta droga, jest Skarb Państwa - przyznaje starosta sztumski Wojciech Cymerys.- Przedstawicielem Skarbu Państwa jest starosta, ale to wcale nie znaczy, że ta droga automatycznie ma status drogi powiatowej. P.Piesik
Droga do Węgier nie ma zarządcy. Mieszkańcy, którzy mają dość przepychanek między starostą i burmistrzem, chcą złożyć doniesienie do prokuratury.

- Są już zdesperowani, zamierzają złożyć w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa zaniechania opieki nad drogą, która przecież do kogoś musi należeć - informuje Ryszard Antoniuk, sołtys Gościszewa (w tym sołectwie leżą Węgry). - Liczą na to, że wreszcie ktoś ustali jednoznacznie odpowiedzialnego za szosę.

Wydaje się nieprawdopodobne, że w dobie elektroniki, systemów GPS i satelitarnej nawigacji nie wiadomo, kto jest zarządcą danej drogi. Cała sprawa to pozostałość okresu PRL - otóż z Gościszewa w kierunku miejscowości Uśnice prowadzi szosa powiatowa, notabene w tragicznym stanie (ale do tej drogi powiat się jak najbardziej przyznaje), od której po kilkuset metrach odchodzi w bok droga asfaltowa, prowadząca do wsi Węgry. I to o nią w całej sprawie chodzi. Przez wiele lat była utrzymywana przez PGR, po zmianach ustrojowych najwidoczniej została pominięta.

- Nie mamy już do kogo się zwrócić, jedni odsyłają nas do drugich - mówią zirytowani mieszkańcy Węgier. - Zimą droga jest odśnieżana przez gminę, ale rzadko i na zasadzie dobrej woli. Asfalt jeszcze się trzyma, ale jezdnia zarasta krzakami i gałęziami drzew. Jest wąsko, nawet dwa samochody osobowe się nie wyminą. Kierowcy autobusów szkolnych już zapowiadają, że przestaną tędy jeździć!

- Właścicielem gruntów, na których leży ta droga, jest Skarb Państwa - przyznaje starosta sztumski Wojciech Cymerys. - Przedstawicielem Skarbu Państwa jest starosta, ale to wcale nie znaczy, że ta droga automatycznie ma status drogi powiatowej. W wykazie dróg powiatowych jej nie było i nie ma, a zarządcą zawsze była gmina.

Burmistrz Sztumu Leszek Tabor
ripostuje, że skoro grunty należą do Skarbu Państwa, nie podlega dyskusji, że odpowiedzialność za drogę ponosi powiat. - W 2005 roku Rada Miejska Sztumu przyjęła uchwałę o zaliczeniu szeregu dróg na terenie gminy do dróg gminnych i w tej grupie znalazły się nawet drogi gruntowe, ale ta do Węgier nie. Owszem, czasem wykonywaliśmy na niej pewne prace, ale dla dobra mieszkańców. Jednak zaprzeczam, byśmy byli zarządcą tej drogi.

Oba stanowiska się wykluczają. Mieszkańcy Węgier pytają natomiast, kto ma zadecydować, po czyjej stronie jest słuszność. Co ciekawe, droga, do której nikt nie chce się przyznać, prowadzi do rezerwatu przyrody "Węgry", jednej z największych atrakcji turystycznych gminy i powiatu, stanowi też element międzynarodowych szlaków turystycznych.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki