Funkcjonariusze znaleźli granatniki przeciwpancerne i granaty gotowe do użycia oraz karabiny maszynowe, pistolety i ponad 1500 sztuk amunicji. Do tego 6,5 kg prochu, 3,7 kg trotylu. Policjanci zabezpieczyli także karabiny i pistolety, zarówno całe, jak i w częściach.
Podejrzewają również, że mężczyzna mógł zajmować się dorabianiem części do broni. W piwnicy jego domu znaleziono warsztat rusznikarski. Materiały wybuchowe leżały porozrzucane w różnych miejscach posesji. Nielegalna broń była schowana wewnątrz budynku. Drobniejsza amunicja w słoikach, a granaty pod płotem. Znalezione ładunki wybuchowe zostały zabezpieczone przez patrol rozminowania z 16 Batalionu Saperów w Tczewie i zdetonowane na poligonie.
- W środowy poranek na posesję kolekcjonera militariów wkroczyli funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej policji w Gdańsku - powiedziała asp. Marzena Szwed-Sobańska rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim. - Pięćdziesięcioośmioletni mężczyzna został zatrzymany, a nielegalne składowisko amunicji już nie istnieje.
Właściciel posesji był zaskoczony wizytą stróżów prawa. Już w pierwszych przesłuchaniach tłumaczył się tym, że pasja zbieracza militariów był silniejsza od rozsądku i nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia, jakie niesie składowanie materiałów wybuchowych na posesji. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia. W najbliższym czasie mężczyzna zostanie przesłuchany przez prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. Grozi mu teraz kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?