Ogień został zauważony około 2.20. Pierwsza jednostka przybyła o godzinie 2.41. Było już za późno. Do godziny 6.30 rano dwie jednostki OSP i jedna zawodowych strażaków z Miastka próbowały walczyć z żywiołem.
- Pożar ten został przez nas zaliczony do kategorii średnich. Na szczęście ogień nie zagrażał innym budynkom - mówi Roman Ostrowski, komendant JRG PSP Miastko.
Spłonęła obora i budynki inwentarskie. Podczas akcji strażacy wykorzystali wodę z pobliskiego stawu. Oprócz zwierząt spaliło się 20 ton słomy, 12 ton siana, śrutownik i hydrofor.
Ogólne straty oszacowano na 70 tys. zł, a w samym budynku 50 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?