- W naszej szkole uczniowie wychodzili z sal w euforii. Zarówno ci, którzy pisali angielski, jak i ci, którzy wybrali niemiecki czy francuski, uważali, że test był łatwy - mówi dyrektor Gimnazjum nr 1 w Gdyni, Ewa Wołowska.
Teraz ponad 23 tys. uczniów ostatnich klas gimnazjum na Pomorzu musi uzbroić się w cierpliwość. Na swoje wyniki muszą czekać aż do zakończenia roku szkolnego. Uzyskane rezultaty będą miały wpływ na to, w jakiej szkole ponadgimnazjalnej przyjdzie im kontynuować naukę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?