Getto żydowskie w Gdańsku doczeka się upamiętnienia. Jest wstępna lokalizacja

Informację jako pierwsze podało Radio ZET. Z niej miałoby wynikać, że miasto po prawie 80 latach upamiętni w końcu żydowskie getto, które było w Gdańsku podczas II wojny światowej. Mieściło się ono w jednym budynku - w spichlerzu Czerwona Mysz na Wyspie Spichrzów. To tam właśnie żyli Żydzi w okupowanym Gdańsku.

ZOBACZ TAKŻE: Najjaśniejsza perła rodu Gryfitów. Tak wygląda Srebrny Ołtarz Darłowski. Zobaczcie zdjęcia

W rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim Maciej Buczkowski, zastępca dyrektora biura prezydent Gdańska potwierdził tę informację. Jak mówi, wybrano już wstępną lokalizację, w jakim takie upamiętnienie miałoby się pojawić - nieopodal mostu przy Podwale Przedmiejskim. Gmina żydowska się na nią zgodziła, a teraz rozważana jest odpowiednia data.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Terytorialsi świętować będą w Kartuzach pięciolecie istnienia 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Atrakcji nie zabraknie!

Rozmowy z gminą żydowską wciąż trwają w tym zakresie i wiele wskazuje na to, że jeszcze w tym roku uda się postawić pomnik upamiętniający to miejsce.

ZOBACZ TAKŻE: Tak kiedyś obchodzono śmigus-dyngus. Lany poniedziałek na archiwalnych zdjęciach!

Getto w Gdańsku to sprawa zapomniana, o której przypominano ostatnio na łamach The Times of Israel. Tam o upamiętnienie tego miejsca upominał się gdański artysta, Grzegorz Kwiatkowski, którego dziadek był więźniem obozu Stutthof.