- Chcielibyśmy, aby to miejsce jak najszybciej zaczęło żyć - mówi Wojciech Trzebiatowski ze stowarzyszenia. - To idealna powierzchnia pod inicjatywy związane z kulturą i sztuką, czy wycieczki dla miłośników historii.
Bastion znajduje się w pobliżu Małej Zbrojowni na Starym Przedmieściu. Zanim w jego ratowanie zaangażowała się "Gertuda", figurował w dokumentach miejskich jako porośnięta trawą górka. Brama wejściowa była zaspawana, a do bastionu można było dostać się jedynie przez niewielkie ceglane wejście od strony fosy - teraz już zabezpieczone przez GZNK.
- Kilkaset metrów kwadratowych powierzchni, wysokie na 4-5 m sale, sklepiennia krzyżowe i kolebkowe, wszystko w cegle - opowiada Trzebiatowski. - Mamy nadzieję, że uda się znaleźć osoby i instytucje, które pomogą przywrócić tu życie.
Marek Bumblis, przewodniczący Komisji Kultury i Sportu Rady Miasta Gdańska, mówi, że o tym, co będzie działo się z zabytkiem przez najbliższych kilka lat, zależy od inwentaryzacji.
- Trzeba przeprowadzić wymiarowanie, ocenić stan techniczny konstrukcji, pozyskać wymagane zezwolenia - wylicza. - Funkcje wystawowo-muzealne to kierunek docelowy. Na podstawie inwentaryzacji ustalimy, czy odłożyć sprawę na kilka lat i poczekać aż znajdą się pieniądze, by odpowiednio zagospodarować to miejsce, czy też bastion będzie użytkowany w sposób ograniczony, np. dla zorganizowanych grup eksploratorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?