Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Generał Haller wrócił do Kartuz". Odsłonięcie pomnika gen. Józefa Hallera w stolicy Kaszub

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
W Kartuzach odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika gen. Józefa Hallera. Organizatorami uroczystości i inicjatorami powstania obelisku byli Oddział IPN w Gdańsku i Towarzystwo Upiększania Miasta Kartuz.
W Kartuzach odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika gen. Józefa Hallera. Organizatorami uroczystości i inicjatorami powstania obelisku byli Oddział IPN w Gdańsku i Towarzystwo Upiększania Miasta Kartuz. Lucyna Puzdrowska
W piątek, 22 września w Kartuzach odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika gen. Józefa Hallera. Jak powiedział podczas mszy świętej w kościele pw. św. Kazimierza, ks. proboszcz Ryszard Różycki, "można śmiało powiedzieć, że tego dnia generał Haller wrócił do Kartuz". Pomnik jest dziełem prof. Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Karola Badyny, natomiast postument wykonała załoga Leona Czerwińskiego z firmy MURKAM.

W uroczystościach odsłonięcia pomnika gen. Józefa Hallera udział wzięli m.in.: Piotr Karczewski, społeczny doradca Prezydenta RP, europoseł Anna Fotyga, Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, przedstawiciele samorządu wojewódzkiego, powiatowego i gminy Kartuzy z burmistrzem Mieczysławem Grzegorzem Gołuńskim na czele. Nie zabrakło instytucji, organizacji, stowarzyszeń, a przede wszystkim szkół z terenu gminy Kartuzy.

Odsłonięcie pomnika wpisuje się w 150. rocznicę urodzin gen. Hallera oraz 30. rocznicę sprowadzenia do Polski jego prochów

- Ósmego lutego 1920 roku tu, do Kartuz wkroczyły oddziały generała Hallera, które wyzwalały ziemię kaszubską i pomorską z prawie półtorawiekowej niewoli. Od tej daty można więc śmiało mówić o narodzinach legendy Generała Błękitnej Armii tu, na tym obszarze - mówił dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. - Armia polska, armia frontu pomorskiego, która przychodziła wypełnić postanowienia Traktatu Wersalskiego, przejmowała obszary Pomorza i Kaszub, aby przyłączyć je do wolnej i niepodległej Rzeczypospolitej.

Karol Polejowski podkreślił, że patrząc na tamte wydarzenia z perspektywy minionych 100 lat, można śmiało powiedzieć, że rozpoczął się wówczas proces zespalania w jednym organizmie państwa polskiego różnych części rozdartych przez zaborców.
Karol Polejowski wspomniał też innych Polaków i Kaszubów, zasłużonych dla walk o niepodległą Polskę, Pomorze i Kaszuby.

Kazimierz Socha-Borzestowski podziękował za wsparcie lokalnym przedsiębiorcom, a młodzieży za liczny udział w wydarzeniu

Kazimierz Socha-Borzestowski, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Kartuz, przyznał, że decyzja o powstaniu w Kartuzach pomnika Hallera, zapadła na spotkaniu zarządu jednogłośnie.

- Zależało nam, żeby ta uroczystość miała miejsce w roku 100. rocznicy nadania Kartuzom praw miejskich oraz okrągłych, wspomnianych już jubileuszy związanych z generałem Hallerem - mówił Kazimierz Socha-Borzestowski. - Wiadomo jednak, że od decyzji do realizacji przeważnie długa droga. Tak było też w tym przypadku, bo musieliśmy przecież zdobyć fundusze na to przedsięwzięcie. I tu chciałbym w sposób szczególny podziękować IPN-owi, który był tu tym szczególnym motorniczym w kwestii finansowania, ale też lokalnym przedsiębiorcom, którzy ofiarnie nas wsparli.

Pan Kazimierz wrócił też do wspomnień z dziejów własnej rodziny.

- Podczas drugiego pobytu generała Hallera w Kartuzach, gdy przybył na otwarcie domu dziecka sióstr Szarytek, to obiad jadł u mojego dziadka w Kaszubskim Dworze - wspominał Socha-Borzestowski. Przypomniał też trzecią wizytę Hallera w Kartuzach. Miało to miejsce podczas odsłonięcia pomnika Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej. I warto też zwrócić uwagę na to, jak się to pomyślnie ułożyło. Mamy dziś przed urzędem pomnik generała Hallera, naprzeciwko urzędu, w parku pomnik Matki Boskiej, a kawałek dalej pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego i Park 66. Kaszubskiego Pułku im. Józefa Piłsudskiego. Mamy więc tu dwóch Polaków, dwóch wielkich wodzów walczących o niepodległość, ale dla zabezpieczenia, w środku jest Matka Boska, jakby... znów chcieli się kłócić.

Kazimierz Socha-Borzestowski wiele ciepłych słów skierował do młodzieży i dzieci, przedstawicieli szkół gminy Kartuzy, w tym również zuchów i harcerzy.

- Dziękuję za wasze tak liczne przybycie. Dziękuję wam i dziękuję waszym nauczycielom i opiekunom, którzy was tu dziś przyprowadzili - mówił Socha-Borzestowski. - Odsłaniamy dziś pomnik Hallera, jesteśmy przy ulicy nazwanej jego nazwiskiem, a nieopodal, za Kiełpinem w Mezowie mamy ulicę Błękitnej Armii. To nie koniec. W końcu dzięki wsparciu IPN udało się uzyskać zgodę, aby na budynku Energi od strony parku im. Danuty Siedzikówny powstał mural ku jej pamięci.

Podczas uroczystości głos zabrali również goście

- Trudno jeszcze coś dodać po wypowiedzi takiego giganta, jakim jest pan Kazimierz Socha-Borzestowski. Mogę tylko pochylić głowę i podziękować za zaproszenie, za danie mi możliwości uczczenia tak wspaniałej postaci jak generał Haller - powiedziała europoseł Anna Fotyga. - To przecież on po Traktacie Wersalskim przejmował polskie ziemie, witany z niebywałą wręcz radością, bo przecież ten polski oddech na tych ziemiach był tak ważny i niebywale oczekiwany. Symbolem tego oddechu, tej polskości, był właśnie generał Haller.

Głos zabrał też wojewoda Dariusz Drelich, dziękując za tę inicjatywę organizatorom i wszystkim tym, którzy wsparli budowę pomnika gen. Józefa Hallera w Kartuzach. Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz potwierdził, że Kartuzy jako gmina są przychylne, aby uświetniać osoby i postaci, które wpisały się w wolność i niepodległość naszego kraju.

- Stoimy dziś w wyjątkowym miejscu - mówił burmistrz. - Stoimy w stolicy Kaszub, nieopodal miejsca, w którym w 1927 roku stał Józef Haller. Teraz stanął przy urzędzie jego pomnik, z którego może spoglądać na pomnik Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej, który odsłaniał, pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego czy na Plac Brunona, gdzie stoi figura założyciela naszego miasta.

Za inicjatywę budowy pomnika podziękował też organizatorom Tomasz Kocent, prezes Okręgu Kaszubsko-Pomorskiego Związku Piłsudczyków RP.

- Nie jest tajemnicą, że panowie Piłsudski i Haller, delikatnie mówiąc, nie przepadali za sobą, stąd słusznie wspomniano, że stojąca pomiędzy nimi Matka Boska, będzie tu jedynym słusznym rozjemcą - mówił Tomasz Kocent. - A tak poważnie, to mimo różnych wizji Polski czy poglądów, mieli w sercu jedno - wolną Polskę. Zależało im na tym, żeby do tej niepodległości doprowadzić, a potem ją utrzymać. To ich łączyło i racja stanu była tutaj na pierwszym miejscu, bez względu na osobiste sympatie.

Tomasz Kocent zakończył swoje wystąpienie słowami: "Niech żyje pamięć o wielkim generale broni Józefie Hallerze! Niech żyje pamięć o wielkim marszałku Polski Józefie Piłsudskim! Niech żyje polskie Pomorze, polskie Kaszuby! Niech żyje silna Polska w Europie i w NATO".

Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły wieńce i kwiaty pod pomnikiem Józefa Hallera.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki