Taką decyzję podjęli na ostatniej sesji Rady Miasta gdyńscy samorządowcy. Nie jest to jednak sposób na wyrażenie negatywnej oceny pracy prezydenta miasta, a jedynie efekt ogłoszonej w tym miesiącu tegorocznej ustawy budżetowej państwa. Zgodnie z jej zapisami zmniejszona została górna granica kwoty bazowej, od której naliczane jest uposażenie m.in. właśnie prezydentów miast. A że zarobki Wojciecha Szczurka oscylowały w okolicach maksymalnej kwoty, musiały zostać zmniejszone - to uzyskano dzięki obniżce dodatku specjalnego, jednej z części składowych zarobków prezydenta.
- Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową zmniejszono kwotę bazową, od której naliczane jest wynagrodzenie. To precedens, bo takiej sytuacji dotychczas nie było - tłumaczy Andrzej Kieszek, przewodniczący Komisji Statutowej Rady Miasta Gdyni. - Zresztą nie tylko uposażenia prezydentów uległy zmniejszeniu, także radni w tym roku będą mieli niższe niż dotychczas diety. Gdańscy radni także już podjęli taką decyzję - z grudniowej podwyżki o 482 zł (brutto) prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi zostały 22 grosze.
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku gdyńscy radni podnieśli kwotę bazową wynagrodzenia prezydenta z 6000 zł do 6190 zł, czyli kwoty o 10 zł niższej niż maksymalnie dopuszczalna.
- Nikt nie spodziewał się, że apanaże trzeba będzie raptem po 2 miesiącach obniżać - wyjaśnia Andrzej Kieszek.
Jednak tuż po przegłosowaniu zmniejszenia kwoty bazowej wynagrodzenia radni podjęli uchwałę o przyznaniu Wojciechowi Szczurkowi dodatkowego wynagrodzenia rocznego, czyli tzw. trzynastki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?