Duet ten bardzo dobrze rozpoczął rywalizację, lecz z czasem coraz mocniej naciskali przeciwnicy. Zmieniły się też diametralnie warunki atmosferyczne (osłabł wiatr, co miało ogromne znaczenie). Toteż walka o zwycięstwo trwała do finałowego wyścigu.
- Rozpoczęliśmy go w świetnych warunkach, przy silnym wietrze. Dobrze wyszliśmy ze startu. Niestety, już przed końcem pierwszej halsówki, wiatr zaczął "siadać" i skręcać. Na drugim okrążeniu już ledwo "człapaliśmy". Wiatru było jak na lekarstwo, a dodatkowo łódka zwalniała, uderzając o wysoką falę. Czekaliśmy na decyzję o przerwaniu wyścigu, ale on nadal trwał. Wyszliśmy nawet na prowadzenie, ale stawaliśmy się coraz bardziej bezbronni, bo o tym, kto był z przodu, a kto z tyłu zaczynały decydować mikropodmuchy - powiedział oficjalnej stronie regat Maciej Grabowski.
Gdynianie wytrzymali napór, w efekcie zwyciężyli z przewagą trzech punktów nad Szwajcarami Lorenzem Zimmermannem i Matthiasem Millerem. Na trzecim miejscu sklasyfikowano Ukraińców Denisa Khaszkina i Dmitryja Mechetina.
Daleko za tą trójką znalazły się inne teamy. Czwarty na mecie amerykański duet Barbara Beigel Vosbury i Guy Avellon stracił do gdynian aż 16 punktów. Reprezentujący YKP Warszawa Tomasz Holc i Dariusz Urbanowicz mieli aż o 20 punktów więcej niż zwycięzcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?