Zbigniew Płocki z Gdyni, 57-letni elektryk, od lat opiekuje się synem i żoną, chorymi na nieuleczalną chorobę genetyczną. Zdesperowany, za naszym pośrednictwem, napisał do jasnowidza z Człuchowa, Krzysztofa Jackowskiego z pytaniem, czy da jeszcze radę opiekować się bliskimi przed końcem ich dni oraz czy jego żona i syn odejdą przed nim z tego świata?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!