Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Zawodnik stracił zęby

Agata Grzegorczyk
Podczas zjazdów zawodnicy osiągają prędkość nawet 60 kilometrów na godzinę
Podczas zjazdów zawodnicy osiągają prędkość nawet 60 kilometrów na godzinę
Wypadek podczas zawodów rowerowych. Świadek mówi o bałaganie organizacyjnym

Podczas zawodów w ekstremalnym zjeździe rowerowym, odbywających się w niedzielę podczas Gdynia Adventure Days, wypadkowi uległ jeden z uczestników.

Doznał urazu żuchwy, stracił kilka zębów i trafił do szpitala. Zdaniem części świadków, zawinił organizator, który nie dopilnował, by publiczność nie wchodziła na tory podczas zjazdów.

- Poszedłem z ciekawości, zobaczyć, jak takie zawody wyglądają - mówi Marcin Dylejko z Gdyni. - I więcej chyba nie pójdę. To wielki organizacyjny bałagan. Zawodnikowi zjeżdżającemu z dużą prędkością ktoś wszedł pod koła, żeby go wyminąć, wytracił prędkość i wbił się w rampę. Publiczność chodziła, gdzie chciała. Taśmy zabezpieczające niby były, ale można się było w ich gąszczu zgubić.

Maciej Szulwach, organizator zawodów twierdzi, że tor był dobrze zabezpieczony, a uczestnikowi pod koła wszedł... inny zawodnik. - W czasie kiedy zdarzył się wypadek, otwierałem Bieg Komandosów na molu w Orłowie. Z relacji sędziego jednak wiem, iż w momencie zjazdu jednego zawodnika wszedł na tor inny uczestnik - tłumaczy. - Uważam, że przed sytuacjami, które można przewidzieć, byliśmy zabezpieczni. Na miejscu stała karetka, która zabrała poszkodowanego zawodnika, tory zostały wydzielone taśmami, a w dolnym biegu pilnowali ich także pracownicy obsługi, którzy mieli za zadanie dyscyplinować każdego, kto chciałby przejść za taśmy.

Był też człowiek z megafonem, który dodatkowo ogłaszał, że jedzie zawodnik. Natomiast sami uczestnicy, jak sądziliśmy, zdawali sobie sprawę z tego, czym grozi wejście na tor. Prędkości rozwijane w downhillu są duże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki