- Cała trójka nieodpowiedzialnych spacerowiczów na miejscu została zbadana przez lekarza Pogotowia Ratunkowego. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji nie doszło do wychłodzenia organizmu, choć tragedia była tuż o krok - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Policjanci zabrali zziębniętą dziewczynę i jej kolegów do komisariatu. Nastolatkowie tłumaczyli, że weszli na lód, gdyż nie wiedzieli, że jest on tak cienki i kruchy - dodaje.
Policjanci, którzy cały czas patrolują gdyńskie plaże ostrzegają przed wchodzeniem na zamarzniętą Zatokę i zaznaczają, że za złamanie tej zasady grozi kara.
CZYTAJ TAKŻE: Trójmiasto. Policja będzie pilnować,by nikt nie wszedł na zamarzniętą zatokę
- Wchodzenie na lód jest zabronione, a za złamanie tego zakazu grozi kara grzywny, która może wynieść nawet 20 krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia - zaznacza kom. Rusak i podkreśla, że o ile w w czasie silnych mrozów tafla lodu była gruba nawet kilkaset metrów od brzegu, teraz niewiele trzeba, by doszło do tragicznego w skutkach wypadku. - Jeśli ktoś w naszej obecności wpadnie pod lód należy natychmiast wezwać pomoc. Można to zrobić telefonicznie pod nr 112. Udzielanie pomocy na własną rękę jest ryzykowne i należy w tym przypadku zachować szczególną ostrożność, a do pomocy wykorzystać linę, długi kij lub połączone paski od spodni czy związane kurtki i koniecznie pamiętać, żeby po lodzie nie chodzić w pozycji wyprostowanej, a czołgać się w kierunku przerębla - przypomina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?