Przeciągną się jednak prawdopodobnie aż o dwa tygodnie, bo przebudować trzeba dodatkowo kanał deszczowy przy skrzyżowaniu z ul. Ujejskiego. Ulica, która zapadła się w połowie października w efekcie rzęsistych deszczów, ciągle będzie więc zamknięta, a mieszkańcy i kursujące nią na co dzień autobusy komunikacji miejskiej linii 119,133 i 252 nadal zmuszone będą jeździć objazdami. Oznacza to przedłużające się uciążliwości dla pasażerów.
Ulica Legionów zapadła się 14 października, gdy nad Trójmiastem przetoczyła się gwałtowna wichura i ulewa. Asfalt został wtedy podmyty przez wodę. Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni natychmiast przystąpił do przebudowy kanału deszczowego na uszkodzonym odcinku.
- Zakończyliśmy już co prawda ten trwający od połowy miesiąca remont, na wysokości skrzyżowania z ul. Partyzantów, zdecydowaliśmy jednak, że pilnie, w całości, wyremontować trzeba także kanał prowadzący od tego miejsca do ul. Ujejskiego - wyjaśnia Maciej Karmoliński, dyrektor ZDiZ w Gdyni. - Jego stan techniczny oceniony został jako zły, nie było na co czekać.
ZDiZ w Gdyni ma też już podejrzenia, co mogło być przyczyną zapadnięcia się ul. Legionów. Kolejny raz w Gdyni, tak jak to miało już miejsce m.in. w przypadku ul. Władysława IV, pod drogą odkryto niezinwentaryzowane, niepoprawnie wykonane, nie zaznaczone na mapach sieci kabli. Najczęściej to właśnie takie nielegalne działania firm powodują przewiercenie studzienek kanalizacyjnych, a wydobywająca się z nich woda podmywa ulice. ZDiZ w Gdyni postanowił więc wystawiać rachunki winnym zaniedbań, bo koszty remontów zniszczonych dróg liczone są w setkach tysięcy złotych.
- Niektóre firmy przyznają się od razu do winy i płacą, inne niestety uchylają się, dlatego mamy już gotowych kilka wniosków sądowych - mówi Maciej Karmoliński.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?