Towar przypłynął do Gdyni z Chin. Jego odbiorcą miała być firma ze wschodniej Polski.
- Celnicy postanowili zrewidować kontener, w którym, według dokumentów przewozowych, znajdować powinny się zwykłe torby - mówi Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni. - Okazało się jednak, że za zastawką z tego właśnie towaru odnaleźliśmy podrabiane torebki ze znakami towarowymi znanych firm, jak Louis Vitton, Prada, Fendi Chanel, czy Burberry, łącznie ponad 22,3 tys. sztuk. Odkryliśmy ponadto ponad 34 tys. sztuk gotowych znaków towarowych Dolce&Gabana i Prada, które prawdopodobnie w Polsce zostałyby przyklejone na niemarkowe ubrania. Oryginalne torebki, które łudząco przypomina zatrzymany przez nas towar, kosztują w sklepach około 1,5 tys. dolarów. Założyliśmy więc, że nawet, gdyby podróbki zostały sprzedane za połowę tej ceny, udałoby się uzyskać za nie kwotę niemal 45 mln zł.
Towar został skonfiskowany i prawdopodobnie przepadnie na rzecz Skarbu Państwa. Potem zostanie zniszczony. Spore kłopoty mogą mieć też właściciele firmy, która sprowadzała torebki do Polski. Za próbę handlu taką ilością podrabianego towaru grozi bowiem kara aż 5 lat więzienia. Przemytnicy mogą spodziewać się też wytoczenia procesu ze strony poszkodowanych projektantów.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?