Terminal Masowy osiąga dobre wyniki. 2008 rok, w którym przeładowano 3,8 mln ton różnego rodzaju ładunków, był najlepszy w historii gdyńskiej "masówki". Wiadomo, że w tym roku plany przeładunkowe zostaną przekroczone.
- Terminal jest dobrze przygotowany do prywatyzacji - ocenia Janusz Jarosiński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA. - Zainwestowaliśmy w nabrzeża, teraz mogą cumować statki o zanurzeniu nawet do 13 metrów.
Nowy właściciel może zostać wyłoniony najwcześniej na przełomie 2010 i 2011 roku, ale Kazimierz Waldowski, szef zakładowej Solidarności, już ma sporo obaw związanych z prywatyzacją.
- Przede wszystkim chcemy, żeby to z nami, a nie z zarządem przyszły inwestor podpisywał uzgodnienia dotyczące pakietów socjalnych - mówi Waldowski. - Zależy nam też na tym, żeby nasz przyszły pracodawca przeniósł do pakietu gwarancyjnego obecne zapisy dotyczące warunków wynagrodzenia.
Oczekujemy zagwarantowania odpowiedniego poziomu płac, nagród pracowniczych z wypracowanego zysku i premii prywatyzacyjnej. Najważniejsze jest jednak zabezpieczenie miejsc pracy - oświadcza szef Solidarności.
Prezes Jarosiński z optymizmem oczekuje na oferty potencjalnych inwestorów.
- Spodziewamy się kilku ofert. Byłbym bardzo rozczarowany, gdyby nikt się nie zgłosił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?