Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Spór z miastem o działki przy alei Zwycięstwa trwa

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Nie podpiszemy takich umów - mówią członkowie stowarzyszenia "My tu mieszkamy", czyli lokatorzy, którzy wybudowali swoje domy na terenie dawnych ogródków działkowych przy al. Zwycięstwa w Gdyni.

Odbyło się ich kolejne, burzliwe spotkanie. Pół tysiąca gdynian, mieszkających na należącym do gminy terenie, obawia się, że miasto będzie chciało ich wyrzucić z zajmowanych posesji, a atrakcyjny, warty miliony złotych grunt, sprzedać. Członkowie stowarzyszenia, którzy dotychczas korzystali z około 120 nieruchomości bezumownie, zwrócili się więc do władz Gdyni o zawarcie umów dzierżawy.

Te, które przedstawiono im przed kilkoma tygodniami, dla większości są jednak nie do przyjęcia. Po spotkaniu z wiceprezydentem Gdyni Bogusławem Stasiakiem miasto zmodyfikowało więc treść dokumentów, jednak działkowcy nadal odmawiają ich podpisania.

- Zmiany są kosmetyczne i niewiele wnoszą do naszej sytuacji - uważa Józef Bela, prezes stowarzyszenia "My tu mieszkamy". - Nadal pod rygorem natychmiastowego zerwania umowy obowiązuje zakaz meldowania na posesjach, grodzenia, dokonywania zabudowy, a po trzech latach miasto ma prawo zażądać zwrotu działki w stanie niezabudowanym. Na takie zapisy nigdy się nie
zgodzimy.

Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni, twierdzi, że umowy dzierżawy, przedstawione przez gminę, są dla mieszkańców korzystniejsze od standardowo stosowanych dokumentów wynajmu.
- Kilkanaście osób już je podpisało - mówi. - Zastanowimy się, jak postąpić wobec reszty, bo na pewno nie może być tak, że część mieszkańców będzie miała umowy, a inni nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki