Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Mieszkańcy Wielkiego Kacka od dziesięciu lat czekają na schody

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
- Dokończymy te schody - obiecuje Stanisław Borski
- Dokończymy te schody - obiecuje Stanisław Borski Tomasz Bołt
Lepiej późno niż wcale - mówią z przekąsem mieszkańcy Wielkiego Kacka na temat budowy schodów, realizowanej od ponad 10 lat w tej dzielnicy przez Urząd Miasta Gdyni.

Roboty na stromym zboczu pomiędzy ul. Gryfa Pomorskiego i ul. Źródło Marii, wielokrotnie przerywane ze względu na piętrzące się błędy urzędników, ponownie ruszają już w przyszłym tygodniu. Jak zapewnia Małgorzata Rzeniewicz, zastępca naczelnika Wydziału Realizacji Inwestycji Urzędu Miasta Gdyni, wykonawca pojawi się na placu budowy w poniedziałek, a według podpisanej z nim umowy, budowa zakończona zostanie w trochę ponad trzy miesiące. Prace kosztować mają ponad 800 tys. zł, za kwotę tę wykonane zostaną nie tylko schody, lecz także m.in. oświetlenie terenu i odwodnienie. Lokatorzy z domów na osiedlu Fikakowo w Wielkim Kacku ufają, iż tym razem deklaracje urzędników nie będą gołosłowne.

- Mam nadzieję, że kolejnej obsuwki nie będzie. Za długo już czekamy na te schody - kręci głową Kazimierz Gładczak, mieszkaniec ul. Myśliwskiej. - Nie do pomyślenia jest, aby urzędnicy w mieście uznawanym za prężne ponad 1o lat realizowali drobną w gruncie rzeczy, lecz bardzo ważną dla dzielnicy inwestycję.

Budowa schodów jest o tyle istotna, że połączą one osiedle Fikakowo - intensywnie rozbudowującą się część Wielkiego Kacka, z niżej położonymi zabudowaniami, wśród których znajdują się ważne obiekty użyteczności publicznej, jak szkoła podstawowa, kościół, cmentarz, stacja kolejowa. Mieszkańcy Fikakowa, chcąc do nich dojść, muszą obecnie nadrabiać drogi, schodząc do ul. Chwaszczyńskiej, bądź też forsować strome, gruntowe zbocze. Jesienią i zimą nie jest to proste, bo szybciej zapada zmrok, a skarpa jest nieoświetlona. Podczas deszczu tworzą się kałuże, gdy spadnie śnieg, łatwo pośliznąć się i złamać nogę. Na zboczu niejednokrotnie dochodziło już do groźnych wypadków. Nic więc dziwnego, że w sprawie szybkiego dokończenia schodów od ośmiu już lat kolejnymi pismami bombarduje gdyński Ratusz Rada Dzielnicy Wielki Kack. Mariusz Pająk, przewodniczący rady, wspomina, że jeszcze dwa lata temu urzędnicy w ogóle nie odpisywali radnym, co tylko potęgowało wściekłość mieszkańców.

- Sytuacja jednak poprawiła się - przyznaje Mariusz Pająk. - Obecnie jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami Wydziału Realizacji Inwestycji, współpraca jest dobra. Urzędnicy na poważnie wzięli się do roboty i wszystko wskazuje na to, że schody rzeczywiście uda się wybudować w tym roku. Ale nauczeni doświadczeniem świętować będziemy dopiero, gdy zobaczymy ukończoną inwestycję.

- Uwierzymy, jak zobaczymy - mówi o schodach Mariusz Pająk z RD Wielki Kack

Mieszkańcy wolą dmuchać na zimne, bo litania kompromitujących błędów, które popełniono dotychczas podczas budowy schodów, jest wyjątkowo długa. Trakt planowano już od 1997 r., roboty ruszyły dwa lata później, ale szybko wstrzymano je, okazało się bowiem, że wynajęta przez miasto firma wkroczyła na plac budowy, zanim uprawomocniło się pozwolenie. Sprawa trafiła do sądu, ten nakazał przerwanie nielegalnych prac. Kolejne kłopoty wynikły, gdy mur oporowy, zabezpieczający schody, zaprojektowano dokładnie na magistrali gazowej. Jego budowa okazała się oczywiście niemożliwa do zrealizowania. Fragment inwestycji zaprojektowano ponadto tak blisko domów jednorodzinnych, iż ich właściciele ciągle odwoływali się do sądu, blokując budowę. Trakt ostatecznie trzeba było przeprojektować i odsunąć od domostw.

Stanisław Borski, radny miasta z Wielkiego Kacka, uważa jednak, że tym razem budowę schodów uda się dokończyć. - Mam zapewnienie urzędników, że wszystko pójdzie po naszej myśli - mówi Borski.

Co sądzicie Państwo o tej sprawie? Zapraszamy do komentowania artykułu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki