Tym samym liczba osób, które w tej sprawie usłyszały już prokuratorskie zarzuty, wzrosła do pięciu.
Prokuratura, formułując zarzuty, posiłkowała się opiniami biegłego z zakresu budownictwa.
Z tezami śledczych nie zgadzał się jednak Andrzej P., który już wcześniej na naszych łamach zaprzeczał oskarżeniu, iż mur oporowy został wzniesiony niezgodnie z prawem. Twierdził bowiem, iż był on wybudowany tymczasowo, na co nie potrzeba pozwolenia na budowę.
Jak twierdzą jednak śledczy, w projekcie inwestycji nie było mowy o budowie muru oporowego, a jedynie o umocnieniu skarpy. Identyczny zarzut, jak Andrzej P. i Adam K., już wcześniej usłyszał
Jerzy C., nadzorujący budowę inspektor.
Z kolei Stanisławowi D., pełnomocnikowi dewelopera, prokuratura zarzuca, iż jako autor projektu inwestycji poświadczył nieprawdę w Urzędzie Miasta Gdyni, podpisując pismo, iż budynki przy ul. Orłowskiej wzniesione będą zgodnie z prawem budowlanym i planem zagospodarowania przestrzennego dla nadmorskiej strefy Orłowa.
Tymczasem - jak utrzymują śledczy - wybudowano obiekty o piętro za wysokie, zbyt intensywne w stosunku do zapisów planu, gwarantujących miejsce dla otaczającej inwestycję zieleni. Prokuratorzy ocenili dodatkowo, iż mężczyzna działał z pobudek finansowych, chęci przysporzenia zysku deweloperowi. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Prokuratura postawiła także zarzut Elżbiecie W., byłej już urzędniczce UMG, która - jak twierdzą śledczy - była odpowiedzialna za niezgodne z prawem zatwierdzenie projektu i wydanie decyzji o
pozwoleniu na budowę.
- Nie wykluczamy postawienia zarzutów kolejnym osobom związanym z tą inwestycją - dodaje Beata Gora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?