Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Historia zapomnianej winiarni na ul. Kilińskiego

Michał Miegoń
Materiały Michała Miegonia
Choć dziś wino to trunek doceniany, nie zawsze tak było, szczególnie w przedwojennej Gdyni. Kluczowe dla popularności wina miejsce było w sercu Śródmieścia! Jeszcze kilka tygodni temu na kulturalnej i gastronomicznej mapie Gdyni ważnym miejscem była kawiarnia Caffe Anioł. Mieściła się w przedwojennej kamienicy przy ul. Kilińskiego 6.

Jedynie najstarsi gdynianie kojarzą to miejsce z poprzednią działalnością. W obszernych piwnicach oraz sąsiadujących z kamienicą oficynach znajdowało się miejsce wyjątkowe w skali nie tylko miejskiej, ale i regionalnej - pierwsza w Gdyni nowoczesna i wzorowo funkcjonująca rozlewnia wina.

Miejsce to nie powstałoby, gdyby nie Marian Toczyski. Był to działający w okresie międzywojennym rzeczoznawca wina, wybitny w swoim fachu ekspert, który za zadanie postawił sobie szerzenie kultury picia wina w szybko rozwijającej się Gdyni.

Wino było trunkiem kojarzącym się z wyższymi sferami, szlachetniejszym i zdrowszym niż piwo czy powszechnie dostępna wódka, a jednak nie cieszącym się wielką popularnością. Głównym problemem była ignorancja, z jaką traktowany był ten trunek w kontekście jego magazynowania w porcie oraz importu. Przechowywanie sprowadzanego z zagranicy wina było mało profesjonalne. Butelki leżały pokątnie w magazynach z owocami czy przyprawami w kiepskich warunkach.

Kupiec-importer nie zawsze był w stanie oclić wina w przewidzianym przez przepisy celne i akcyzowe okresie i zwracał je z powrotem zagranicznemu dostawcy, narażając go na straty oraz nerwy. Wpływało to na ujemną opinię na temat polskich importerów za granicą.


Więcej o ciekawej historii tej rozlewni w papierowym wydaniu "Kuriera Gdyńskiego" - od wtorku 14 marca w kioskach

Źródło: "Kurier Gdyński"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki