Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Ciężkie zarzuty wobec Lotnictwa Marynarki Wojennej. "Dno i bagno"

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Lotnisko Wojskowe Marynarki Wojennej w Babich Dołach
Lotnisko Wojskowe Marynarki Wojennej w Babich Dołach Tomasz Bołt/archiwum
Dno i bagno - takimi słowami określa sytuację w Brygadzie Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni Robert Zawada. To były pilot tej jednostki, obecnie ekspert sejmowej podkomisji obrony narodowej, powołanej do zbadania procesu szkolenia lotniczego w siłach zbrojnych RP.

Dawni żołnierze z BMLW potwierdzają tym samym tezy z upublicznionego pod koniec września wystąpienia rzecznika praw obywatelskich, który interweniował u szefa resortu MON Bogdana Klicha w sprawie warunków panujących w brygadzie. Tymczasem przedstawiciele MW odmawiają skomentowania zamieszania.

- Odpowiedzi na wystąpienie udzielić będą mogły komórki prasowe ministra obrony narodowej, bo to właśnie minister jest adresatem dokumentu - uważa kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca szefa wydziału prasowego MW.

Płk Wiesław Grzegorzewski, dyrektor departamentu prasowo-informacyjnego MON, poinformował nas wczoraj z kolei, iż minister Bogdan Klich najpierw odpowie na wystąpienie rzecznikowi, a dopiero potem udzielane będą informacje prasie. - Ministra Klicha nie ma jednak obecnie na miejscu - mówi płk Grzegorzewski. - Odpowiedzi do rzecznika można spodziewać się dopiero po pierwszej dekadzie miesiąca.

Tymczasem niedociągnięcia, które przedstawili rzecznikowi podczas kontroli piloci z brygady, są bardzo poważne, a ich lista liczy aż 9 pozycji. Do głównych problemów należy ciągle psujący się, przestarzały sprzęt. Sytuacja taka według żołnierzy powoduje, że niemal połowa samolotów i śmigłowców jednostki jest wiecznie remontowana, a zakupy nowych części do maszyn zostały wstrzymane ze względu na cięcia finansowe, wprowadzone przez MON. Piloci bardzo krytycznie oceniają też wprowadzane limity nalotów i niesprawiedliwe - ich zdaniem - zasady przyznawania dodatków do uposażenia. Skarżą się też nawet na tak prozaiczne sprawy, jak kombinezony niedopasowane do ich wzrostu.

Zdaniem Roberta Zawady, który wraz z sejmową podkomisją obrony narodowej także kontrolował BLMW, relacje lotników wcale nie są przesadzone. Zawada, jako były pilot tej jednostki, rozumie desperację byłych kolegów, którzy poprosili o pomoc rzecznika.

- Nie dziwię się chłopakom, że uderzają, gdzie mogą, bo są bezsilni - mówi Robert Zawada. - Sam odszedłem z tej jednostki w 2006 roku właśnie dlatego, że warunki służby zaczynały się dramatycznie pogarszać, a postulaty zmian, które zgłaszałem jako dość wysoko postawiony dowódca, przypominały niestety walkę z betonem.

Według niego, w BLMW źle się dzieje już od co najmniej 4-5 lat. - Latałem sporo za granicą, mam więc porównanie, jak sprawy przedstawiają się tam, a jak w Polsce - dodaje Zawada. - Jednak w kontekście warunków, jakie panują w jednostce lotniczej Marynarki Wojennej, wypada mi tylko stwierdzić, iż nigdzie, nawet u nas w kraju, nie jest tak źle, jak właśnie tam. Jest to największe dno i bagno w całym lotnictwie sił zbrojnych RP. Dobrze, że zaczęliśmy nasze kontrole właśnie tam, bo posłowie mają teraz płaszczyznę porównawczą, kontrolując kolejne jednostki.
Jak mówi Zawada, planowane są jeszcze tylko dwie kontrole, potem prace podkomisji zakończą się i powstanie raport końcowy, który dla Marynarki Wojennej RP może być bardzo nieprzyjemny.
Niektóre zarzuty, podnoszone przez żołnierzy, jak choćby limity nalotów, są najgrubszego kalibru. - Dla pilotów to walka o życie, bo od ich poziomu wyszkolenia zależy, czy uda się bezpiecznie wylądować - mówi Zawada.

Zarzuty związane ze zbyt małym doświadczeniem pilotów i nikłą liczbą godzin ćwiczebnych pojawiły się już także pół roku temu, przy okazji katastrofy samolotu AN-28 "Bryza". Zginęła wtedy czteroosobowa załoga "Bryzy", żołnierze z BLMW. Sprawę do dziś bada prokuratura, ale błędy pilotów potwierdziła już specjalna komisja, powołana przez MON.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki