Gdańszczanka udzielała pomocy drugiej osobie. Złodziej wykorzystał to i ukradł jej telefon

Do zdarzenia miało dojść 1 stycznia. Tego dnia 52-letnia mieszkanka Gdańska miała wracać z pracy i zatrzymać się na ulicy Długiej. Powodem było zmartwienie o zdrowie młodego chłopaka, który źle się poczuł i usiadł na chodniku. W tym właśnie momencie jej dobroczynność miała się spotkać z nieoczekiwaną kradzieżą.

- Sytuację wykorzystali złodzieje, którzy podeszli do pokrzywdzonej. Jeden z nich zaczął rozmawiać z gdańszczanką, podczas gdy drugi wyciągnął jej z kieszeni płaszcza telefon wart 700 złotych - mówi oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku podinsp. Magdalena Ciska.

ZOBACZ TAKŻE: Gdańska drogówka podsumowała 2023 rok. 6 osób zginęło w wypadkach, około 400 zostało rannych. Ponad 1000 kierowców zatrzymano

Po otrzymaniu zgłoszenia mundurowi dokładnie sprawdzili miejsce przestępstwa i przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia. Udało się także pozyskać i przeanalizować zapisy z kamer monitoringu. Te zarejestrowały wizerunki sprawców.

- Podczas pracy nad tą sprawą kryminalni ze Śródmieścia na podstawie posiadanego rozpoznania od razu ustalili tożsamość pierwszego z podejrzanych i zaczęli go szukać. We wtorek funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany przez nich 52-latek idzie ul. Toruńską. Kryminalni pojechali tam i zatrzymali podejrzanego - mówi podinsp. Magdalena Ciska.

ZOBACZ TAKŻE: Podczas imprezy w Gdańsku wyciągnął pistolet i strzelił w kierunku kolegi. Mężczyzna został zatrzymany przez policję

Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych materiałów w środę mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży zuchwałej.

- Trwają czynności zmierzające do zatrzymania drugiego ze sprawców tego przestępstwa – podkreśla policjantka.

Za kradzież zuchwałą grozi 8 lat więzienia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!