Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe do likwidacji? Kardiochirurgia w Szpitalu Swissmed bez wsparcia

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Prof. Andrzej Bochenek
Prof. Andrzej Bochenek
Rocznie przeprowadzają ponad 600 trudnych operacji kardiochirurgicznych. Osiągają najniższe wskaźniki tzw. umieralności okołooperacyjnej wśród wszystkich ośrodków tej specjalności kraju. Mimo tego nie mają szans trafić do sieci szpitali lub ubiegać się o kontrakt w ramach konkursu Pomorskiego NFZ.

Stworzyli zgrany zespół złożony z bardzo dobrych fachowców - lekarzy, pielęgniarek. perfuzjonistów itd. Są świetnie wyposażeni. I - co najważniejsze - cieszą się doskonałą opinią wśród pacjentów. Jak się okazuje, to jednak zbyt mało, by ich placówka czyli Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe, miała szansę "załapać" się do sieci szpitali lub ubiegać się o kontrakt w ramach konkursu Pomorskiego NFZ. A to oznacza nic innego, jak jej likwidację.

Mieszczące się w Szpitalu Swissmed centrum ma jednak jedną wadę - prywatnego właściciela. Należy do Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, których prezesem jest prof. Paweł Buszman. Tajemnicą poliszynela jest zaś, że kolejni już szefowie Narodowego Funduszu Zdrowia prezesa Buszmana nie lubią.

Jak tłumaczą nieoficjalnie - za to, że znalazł sposób, by w majestacie prawa egzekwować z NFZ należności za wszystkie świadczenia wykonane w należących do PAKS oddziałach w całym kraju. I to co do złotówki. PAKS zarabia, tymczasem publiczne szpitale borykają się z finansowymi kłopotami nie mogąc doczekać się od NFZ zapłaty za nadwykonania.

A jeżeli nawet się im to udaje, to najwyżej do poziomu 50 proc. Na dodatek – już za rządów poprzedniej ekipy ukazywały się raporty, które wskazywały, że prywatne placówki, głównie zabiegowe wykonują "tylko najbardziej opłacalne procedury". Do tego przyjmują pacjentów z najmniejszym ryzykiem powikłań, a jeżeli się one pojawią to „podrzucają” ich szpitalom publicznym. Na tej fali politycy PiS postanowili zrobić z prywatnymi szpitalami porządek. Na pierwszy ogień poszedł PAKS.

Prof. Andrzej Bochenek
Prof. Andrzej Bochenek

- Nie wszędzie w Polsce nasza sytuacja jest tak samo zła – zastrzega prof. Andrzej Bochenek, światowej sławy kardiochirurg, członek rady Nadzorczej PAKS. - Na Śląsku jesteśmy w pełni akceptowani, nie mamy żadnych pretensji ani do Ministerstwa Zdrowia ani szefa NFZ Andrzeja Jacyny. Najtrudniej nam dojść do porozumienia z NFZ na Pomorzu i w województwie świętokrzyskim.

Wysłaliśmy pytania do pomorskiego NFZ. Do tej pory nie otrzymaliśmy stanowiska w tej sprawie.

Więcej o tym, co czeka Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe i PAKS na Pomorzu oraz dlaczego jest to krzywdzące dla chorych na serce, wymagających pomocy kardiochirurgów, porozmawiamy z prof. Andrzejem Bochenkiem, najbliższym współpracownikiem legendarnego prof. Zbigniewa Religi. Rozmowę znajdziecie na plus.dziennikbaltycki.pl

Zobacz także:

(TVN/ x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki