Jak podają portale dla miłośników zwierząt wszelkiej maści - kapibary na wybiegach zewnętrznych można oglądać do listopada, zimę spędzają w ogrzewanych budynkach.
W związku z nadejściem plusowych temperatur, a co za tym idzie pierwszych wiosennych spacerów kapibar na świeżym powietrzu, pracownicy zoo postanowili sprawić im pyszną niespodziankę. Z resztek śniegu ulepili dla nich bałwanka. Nietypowego, bo poza nosem, inne "części ciała" także zostały wykonane z marchewek.
Relację z tego śniadania przygotował Paweł Ciesielski, a ta została udostępniona za pośrednictwem Facebooka przez Gdański Ogród Zoologiczny.
Ich pokarm stanowią głównie trawy, rośliny przybrzeżne i wodne oraz kora młodych drzew, więc marchewka była dla nich z pewnością miłą odskocznią.
Kapibary to współcześnie największe żyjące gryzonie świata. Na wadze potrafią przybrać nawet do 66 kilogramów. Wywodzą się z Ameryki Południowej, gdzie zamieszkują tereny podmokłe w pobliżu zbiorników wodnych. Są świetnymi pływakami i potrafią przebywać pod wodą do pięciu minut. Co ciekawe, na świecie znane są przypadki, że wykorzystując ich inteligencję, po oswojeniu pełniły rolę przewodników osób niewidomych.
Kapibar jest zwierzęciem bardzo rodzinnym. Żyje w grupach składających się z 10-30 osobników. Młode przebywają we wspólnych żłobkach. Stado porozumiewa się ze sobą za pomocą sygnałów dźwiękowych.
Do końca marca bilety wstępu do zoo można kupować w obniżonej cenie. Kasy czynne są do godz. 14:00, zaś zwiedzanie możliwe jest do 15:00.
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?