Gdańsk: Wiatr uszkodził namiot lodowiska miejskiego. Otwarcie opóźnione

- Silny wiatr spowodował rozszczelnienie się części powłoki pokrywającej lodowisko - tłumaczy Piotr Chrzanowski, kierownik Sceny Muzycznej Gdańsk. - Czekamy na specjalną plandekę z Niemiec, potem trzeba będzie zgrzać wszystkie elementy. To wszystko trochę potrwa. Myślę, że około czterech do pięciu tygodni.

SMG planowała otwarcie w tym roku lodowiska kilka tygodni wcześniej niż w ubiegłym roku. - Od początku września dostawaliśmy bardzo dużo telefonów od mieszkańców z prośbą, czy można by otworzyć lodowisko wcześniej. Chcieliśmy spełnić ich oczekiwania. Natura jednak zmusiła nas do zmiany planów - dodaje Piotr Chrzanowski.

Lodowisko miejskie, od kilku lat organizowane na placu Zebrań Ludowych, przyciąga prawdziwe tłumy miłośników jazdy na łyżwach. W zeszłym roku, głównie w weekendy, ślizgawka była czynna przez 15 godzin na dobę, od godz. 8 do 23. Organizatorzy nie przypominają sobie, żeby tafla lodowa bywała pusta.

Na forach internetowych pojawiały się nawet propozycje, aby lodowisko działało przez cały rok. Na razie funkcjonuje ono przez kilka miesięcy w roku.

Na prośby mieszkańców SMG postanowiła także w tym roku zmienić nieco organizację pracy na lodowisku. W ubiegłym roku przez dwa dni w tygodniu z lodowiska korzystały grupy zorganizowane, uniemożliwiając w tym czasie jazdę indywidualnym łyżwiarzom. W tym roku tylko jeden dzień - poniedziałek będzie zarezerwowany dla grup zorganizowanych. W pozostałe będą mogli jeździć wszyscy chętni.

W piątki, soboty i niedziele lodowisko będzie otwarte dłużej - do godz. 22.50. Natomiast od poniedziałku do czwartku będzie można jeździć do godz. 21.

Na miejscu, tak jak dotychczas, będzie działać wypożyczalnia łyżew i kasków. Będzie też szatnia i ostrzalnia łyżew.

Organizatorzy zapewniają również, że nie planują podniesienia cen biletów.