Grupa Polaków z Białorusi przyjechała do Trójmiasta na zaproszenie sopockiego samorządu. Wśród gości byli głównie członkowie zdelegalizowanego Związku Polaków na Białorusi, w tym wiceprezes Mieczysław Jaśkiewicz. Spotkanie z Lechem Wałęsą zorganizowano na ich prośbę.
- Uwierzcie, że dziś od każdego z nas dużo zależy - przekonywał uczestników spotkania były prezydent.
Wyjaśnił, że jego zdaniem zmiany zachodzące w ostatnich latach na świecie nie wynikają z "chęci polityków". - W epoce globalizacji i informacji, wiele rzeczy wynika po prostu z rozwoju - dodał Wałęsa.
- Jesteśmy skazani na otwieranie granic. Nie może tak być, aby Białoruś czy Ukraina nie były w związku ekonomicznym z Europą. To niezgodne z rozwojem cywilizacji. Musicie być w Europie i będziecie. Czy tego chcecie, czy nie, to jest wyższa konieczność - powiał Lech Wałęsa.
Dodał też, że ewentualne przyłączenie Białorusi do Unii Europejskiej będzie długą i ciężką drogą, zwłaszcza, że w Europie - za sprawą kłopotów, jakie przeżywa wiele krajów, choćby Grecja czy Portugalia, "panuje w tej chwili duży ruch".
Na pytanie, w jaki sposób Polacy na Białorusi mają walczyć o demokratyzację tego kraju, powiedział, że powinni oni działać "ostrożnie, mądrze i spokojnie". Ostrzegł też, że mieszkańcy Białorusi muszą w tych zabiegach liczyć głównie na siebie. - Pamiętajcie, że Europa nie jest w stanie za bardzo wam pomóc, bo ma swoje problemy" - mówił Wałęsa.
Pytany przez uczestników spotkania, dlaczego - jako urzędujący prezydent - nie odwiedził Grodna, Wałęsa powiedział, że akurat o celach podróży nie decydował on sam, ale ludzie z jego otoczenia.
- Miałem swoich ludzi, to oni o to dbali. A z drugiej strony, było tyle miejsc, gdzie powinienem
być - dodał. Jak zaznaczył, nie wiadomo mu nic na temat ewentualnych zakazów wjazdu na Białoruś w
czasie, gdy był on prezydentem.
Na zakończenie spotkania członkowie Związku podziękowali Wałęsie za jego opozycyjną działalność i
zaprosili do odwiedzenia ich na Białorusi. Uczestnicy spotkania zrobili też sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie, po czym razem odśpiewali "Rotę".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?