Podczas nocnego patrolu, funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku, na ul. Chłopskiej zauważyli leżącą na chodniku kobietę, wokół której stała grupa ludzi. Strażnicy podjechali sprawdzić, co się stało. 50-latka była zakrwawiona i miała liczne otarcia skóry. Mundurowi opatrzyli jej rany i wezwali karetkę pogotowia.
Jak się okazało, poszkodowana wracała do domu i padła ofiarą rozboju.
- Według jej relacji do zdarzenia doszło kilka chwil po tym, jak wysiadała z autobusu. Zdążyła przejść zaledwie kilka metrów, gdy została napadnięta – mówi starszy inspektor Maciej Skwiot.
Napastnicy przewrócili swoją ofiarę na chodnik, a następnie wyrwali jej torebkę, w której miała dokumenty i telefon. Całe zajście trwało zaledwie kilka chwil. Kobieta nie zdążyła się nawet przyjrzeć napastnikom.
Zespół ratownictwa medycznego, który przyjechał na miejsce wezwany przez funkcjonariuszy, podjął decyzję, że poszkodowana wymaga hospitalizacji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?