Wolontariuszem może zostać każdy, kto ukończył 18 lat, komunikatywnie posługuje się językiem angielskim i jest gotów poświęcić czas na pomoc kibicom. Tych, którzy przejdą rekrutację, czeka średnio 5 godz. wykładów i 25 godz. warsztatów przygotowujących do pracy.
- To nie jest projekt bieżący, jak załatanie dziury w drodze, ale stała działalność i struktura budowana na przyszłość - zastrzegł wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski.
Pracownicy stacji krwiodawstwa apelują o krew na Euro 2012
Organizatorzy podkreślali, że liczą na zaangażowanie nie tylko młodych i studentów, ale także osób starszych i bezrobotnych, dla których wolontariat ma stać się sposobem zdobycia nowych doświadczeń i powrotem do aktywności.
Nieodpłatna pomoc chętnych ma być także szansą dla miasta. - Wizerunek buduje się pięknymi stadionami, ale to też wolontariat i mieszkańcy naszych miast - podkreślała Monika Chabior, koordynatorka projektu odpowiedzialności społecznej w spółce PL.2012.
- Od dwóch lat pracujemy wspólnie z innymi organizatorami, spotykamy się przynajmniej raz na 3 tygodnie i wspólnie przygotowujemy do imprezy - tłumaczyła Magdalena Skiba, koordynatorka wolontariatu miasta Gdańska.
Hasło inicjatywy to "Przeżyj przygodę! Zdobądź doświadczenie! Bądź gospodarzem!". Według dzisiejszych szacunków, nawet jedna trzecia wolontariuszy nie będzie mieszkańcami Trójmiasta. Czeka na nich w Gdańsku bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie na czas mistrzostw.
Koszty organizacji wolontariatu wynieść mają łącznie ponad 900 tys. zł. Trwają negocjacje ze sponsorami, którzy najprawdopodobniej dofinansują projekt.
- Biorąc pod uwagę koszty pracy w dzisiejszych czasach, 1,5 tys. zł na każdego zatrudnianego na miesiąc wolontariusza nie oznacza, że to droga inicjatywa - przekonywała Magdalena Skiba. - Te umiejętności zostaną, także po zakończeniu imprezy - mówiła.
Część zadań miasto zlecić chce organizacjom pozarządowym, zamiast przygotowywać przetarg i kupować usługi na wolnym rynku. - To nasze wsparcie dla sektora - wyjaśniała Chabior. W akcję włączyło się Regionalne Centrum Wolontariatu.
Organizatorzy wyjaśnili, że "Kropki w mieście", czyli zielono-biało-pomarańczowe koła, jakie niedawno pojawiły się na chodnikach w miastach organizatorach, są elementem projektu. Oznaczają miejsca, gdzie w trakcie mistrzostw spotkać będzie można wolontariuszy, którzy pomogą i wskażą drogę.
W czerwcu 2012 roku w Zespole Szkół Budownictwa Okrętowego przy ul. Hallera powstanie specjalne Centrum Wolontariatu, które dowodzić będzie pracą ochotników. Wolontariusze wyposażeni zostaną w identyfikatory i stroje, których projekt poznamy, kiedy zakończą się negocjacje ze sponsorami.
Na razie w planach nie uwzględniono umieszczenia wolontariuszy w Gdyni ani Sopocie. - Euro to nie jest sprawa tylko i wyłącznie Gdańska, bez zaangażowania Urzędu Miejskiego w Gdyni nie ma szans, że poradzimy sobie sami. Nie ustawimy przecież szpaleru wolontariuszy od ul. św. Ducha w Gdyni do św. Ducha w Gdańsku - tłumaczył Bojanowski.
Organizatorzy zastrzegali jednak, że projekt jest elastyczny, a rozmieszczenie wolontariuszy może ulec zmianie, jeśli okaże się na przykład, że w Gdańsku zagrają Szwedzi, a tamtejsi kibice korzystać będą z promu, by dostać się na mecze reprezentacji.
- Jestem przekonany, że nam się uda. To kolejny ważny krok w organizacji Euro. Wolontariat jest bardzo twórczy i bardzo potrzebny, choć z perspektywy ostatnich 20 lat trochę nam umknął - komentował Bojanowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?