Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Śmiertelny wypadek w Stoczni Remontowej. Sprawę bada prokuratura i PIP

AMN
Do śmiertelnego wypadku doszło w środę około godz. 17 w Stoczni Remontowej w Gdańsku. Zginął 30-letni pracownik stoczni.

Mężczyzna próbował odłączyć instalację energoelektroniczną, łączącą statek z dokiem nr 5. Nie udało mu się, ponieważ został potrącony przez dźwig. Mimo że, jak przekonuje rzecznik prasowy stoczni, akcja ratunkowa rozpoczęła się od razu, nie udało się uratować ofiary.

Czytaj także: Pomorze: Czarna seria wypadków przy pracy

- Natychmiast po zdarzeniu wkroczyły stoczniowe służby remontowe. Wezwano również pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. Jak się później dowiedzieliśmy, niestety zmarł on podczas operacji - mówi Janusz Woźniak, rzecznik prasowy Stoczni Remontowej w Gdańsku.

Teraz sprawę bada prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy. Okoliczności wypadku próbuje również wyjaśnić stoczniowa komisja.

- Zarówno ofiara, jak i operator dźwigu, byli trzeźwi. Doszło po prostu do nieszczęśliwszego wypadku - komentuje Janusz Woźniak.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki