Gdańsk: Siedem firm chce kupić Energę

- Rozmowy nadal trwają - powiedział Piotr Piorun ze Związku Zawodowego Pracowników Energi. - Nastąpiło kolejne zbliżenie stanowisk w kwestiach płacowych. Wydaje się, że jesteśmy blisko porozumienia. Pozostałe dziewięć naszych postulatów jest wciąż otwarte.

Kolejną turę rozmów, nie wiadomo czy ostatnią, zaplanowano na 9 czerwca.
- Byliśmy za przeprowadzeniem strajku, jednak zarząd przekonał nas, że ma dobrą wolę porozumienia - dodał Piorun. - Nam też na nim zależy.

- Negocjacje wciąż trwają, dlatego chcemy, aby strona społeczna dokładnie zapoznała się z propozycjami pracodawcy, stąd nie ujawniamy szczegółów - powiedziała Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa.

Konflikt między związkami zawodowymi a zarządami spółek grupy trwa od roku. Związkowcy są przeciwni dzikiej, ich zdaniem, restrukturyzacji. Uważają, że umowa społeczna określa, że zmiany w spółce mogą być dokonywane tylko za ich zgodą. Władze Grupy Energa są zdania, że wpływanie związków na zarządzanie przedsiębiorstwem byłoby sprzeczne z zadaniami zarządów wynikającymi z kodeksu spółek handlowych. Zapewniają, że wszelkie działania są konsultowane ze związkami, zgodnie z obowiązującym prawem. Związki żądają także 10-proc. podwyżki płac. Spółka proponowała 7 proc.
W cieniu rozmów rozpoczął się proces prywatyzacji Energi. Wczoraj minął termin na złożenie ofert od inwestorów. Wpłynęło ich siedem. Jednym z nich jest Polska Grupa Energetyczna.

- W połączeniu PGE i Energi dostrzegamy szansę uzyskania największych możliwych efektów synergii. Zależy nam na tym, aby zdecydowanie wesprzeć i przyśpieszyć dalszy rozwój Energi. Naszym celem jest zbudowanie silnej grupy, mogącej w przyszłości skutecznie konkurować z największymi europejskimi podmiotami - powiedział Tomasz Zadroga, prezes PGE Polska Grupa Energetyczna SA.
Z prywatyzacji Energi wycofało się natomiast PGNiG. Nie złożyło oferty. - Decyzja ta ma związek z prowadzonymi strategicznymi inwestycjami, których realizacja musi zostać zakończona do 2015 roku i wymaga znacznych nakładów finansowych. Priorytetami są między innymi zakończenie budowy i rozbudowy podziemnych magazynów gazu oraz budowy kopalni gazu i ropy naftowej LMG - mówi Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNiG SA.

Ofertę złożył Kulczyk Investments, należący do Jana Kulczyka. Chce kupić Energę wraz z funduszami inwestycyjnymi oraz czeskim koncernem energetycznym CEZ.

Ministerstwo Skarbu Państwa na sprzedaż wystawiło prawie 83 proc. udziałów w Grupie Energa. Do kupienia jest 4,1 mld akcji, o wartości nominalnej 1 zł każda. Łącznie koncern wyceniany jest na ok. 6 mld zł.

6 mld - na taką sumę w złotówkach wyceniana jest Energa; resort skarbu na sprzedaż wystawił 83 proc. udziałów.