Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Sąd Rejonowy zostawił sieroty bez środków do życia. Nie będzie eksmisji?

Dorota Abramowicz, Ewelina Oleksy
Pani Ewa chce dla sierot stworzyć rodzinę zastępczą. Sąd na razie nie zgodził się na to
Pani Ewa chce dla sierot stworzyć rodzinę zastępczą. Sąd na razie nie zgodził się na to Tomasz Bołt
Pojawiła się szansa na rozwiązanie dramatycznej sytuacji rodzeństwa z Gdańska. Zniknęła groźba eksmisji dzieci z zadłużonego mieszkania po rodzicach, prawdopodobnie już na początku października zaczną wpływać pieniądze na utrzymanie nastolatków. 16-letnia Patrycja i 13-letni Sebastian przed trzema laty stracili chorego na serce ojca, w lutym tego roku pochowali zmarłą na raka matkę.

Osieroconymi dziećmi zaopiekowała się ciocia, pani Ewa, która natychmiast wystąpiła do sądu o zgodę na utworzenie dla bratanków rodziny zastępczej. Pani Ewa zarabia jako kasjerka w sklepie zaledwie 1600 zł, mieszka z dwojgiem własnych dzieci w kawalerce na Przymorzu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska: Umorzymy dług z automatu

Jednak w maju br. sędzia z Sądu Rejonowego Gdańsk Południe, powierzając jej obowiązki opiekuna prawnego dzieci, nie ustanowiła dla nich - choć mogła to zrobić - tymczasowej rodziny zastępczej. A to oznaczało, że póki pani Ewa nie skończy ciągnącego się do października kursu, nie dostanie pieniędzy na utrzymanie bratanków. Sieroty nie mają także prawa do renty po rodzicach, którzy wskutek gnębiących ich chorób pracowali zbyt krótko.

Opłacenie czynszów w dwóch mieszkaniach, wyżywienie i ubranie nastolatków, wyposażenie ich do szkoły - to wszystko przerosło możliwości finansowe pani Ewy, która musiała pożyczać pieniądze na chleb i buty. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie także miał związane ręce - mógł jedynie wypłacać po 276 zł tzw. rodzinnego na dziecko i po 300 i 100 zł jednorazowych zasiłków. Jakby tego było mało, urzędnicy miejscy zagrozili eksmisją dzieci z zadłużonego mieszkania komunalnego.

Po naszej publikacji jeszcze raz sytuacji rodzeństwa przypatrzył się gdański MOPR.
- Na pewno nie dopuścimy do eksmisji rodzeństwa z mieszkania po rodzicach - deklaruje Marlena Jasnoch, wicedyrektor ośrodka. - Nie może być tak, że dzieci odpowiadają za długi po rodzicach. Ściśle współpracujemy w przypadku tej rodziny z Biurem Obsługi Mieszkańców, otrzymałam już zapewnienie, że sprawa będzie pozytywnie załatwiona.

Pracownicy ośrodka deklarują również, że jeszcze przed kolejnym posiedzeniem sądu rodzinnego MOPR zacznie wypłacać pani Ewie po tysiąc złotych miesięcznie na utrzymanie każdego dziecka.
- Do końca września pani Ewa zakończy kurs dla rodzin zastępczych - mówi Ewa Zając, kierownik działu pieczy zastępczej w MOPR. - Sąd może wyznaczyć termin posiedzenia nawet kilka miesięcy później, ale nie będziemy czekać z wypłatami. Dla nas podstawą do przekazania pieniędzy będzie zaświadczenie o ukończeniu kursu.

Umorzymy dług z automatu

Z Maciejem Lisickim, wiceprezydentem Gdańska, rozmawia Ewelina Oleksy

W jakich sytuacjach miasto może umorzyć dług za mieszkanie komunalne?
Jest w tej sprawie uchwała Rady Miasta, która określa kryteria, jakie trzeba spełnić. Ogólnie rzecz ujmując, są to kryteria dochodowe.

Czy rozważycie tę możliwość w przypadku osieroconych dzieci, którym po rodzicach zostało mieszkanie zadłużone na 16 tys. zł?
Nie ma potrzeby rozważania, bo te dzieci nie dziedziczą długu za mieszkanie po rodzicach. Krótko mówiąc, my te długi im umorzymy z automatu, czyli z urzędu, dlatego że rodzice zmarli, a dzieci są niepełnoletnie.

Dlaczego zatem urzędnicy przekazali już opiekunce dzieci, że sierotom grozi eksmisja z mieszkania?
Nie wiem. Być może urzędnik wypowiedział się tak rutynowo, że skoro jest zadłużone mieszkanie, to siłą rzeczy będzie eksmisja. Zapewniam jednak, że nic złego w tym przypadku się nie wydarzy. Natomiast jest inny problem.

Jaki?
Dopóki dzieci nie będą miały uregulowanego statusu prawnego, tzn. dopóki ich ciocia nie zostanie rodziną zastępczą, to nie możemy im oficjalnie tego lokalu przydzielić. Ale oczywiście, jak tylko będzie to sądownie ustalone, wtedy dzieci otrzymają tytuł prawny do tego mieszkania. Wtedy też czynsz zacznie być normalnie naliczany i te opłaty trzeba będzie ponosić.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki