W czwartek 23.02.2017 r. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku po raz pierwszy stanęło 7 mężczyzn. Dwóch z nich: Michał S. i Krzysztof M. – według Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, bezpośrednio odpowiedzialnych za zabójstwo - na salę sądową trafiło z aresztu. Za tzw. zabójstwo kwalifikowane (dokonane ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie) grozi im dożywocie.
Czytaj więcej na ten temat: Chcieli przejąć majątek przedsiębiorcy z Trąbek Wielkich. Zakopali go żywcem. Jest akt oskarżenia
- Chodziło o przejęcie praw majątkowych jednego z mieszkańców województwa pomorskiego, który na skutek splotu okoliczności został w rezultacie zabity. Czy to od początku było zamierzone działanie? Nie stawiałabym takiej tezy. Myślę, że sytuacja rozwijała się dynamicznie i to właśnie splot okoliczności doprowadził do zabójstwa - powiedziała dziennikarzom przed rozprawą prok. Agnieszka Nickel-Rogowska.
Jak wyjaśniła prokurator, schemat działania przestępców miał być taki, że przygotowana została umowa pożyczki pod zastaw nieruchomości należącej do ofiary, a grunty w wypadku niespłacenia długu przejść miały na własność pożyczkodawców. Jak zaznaczyła prokurator, część oskarżonych była wcześniej karana za przestępstwa przeciw mieniu i zdrowiu.
Michał S. i adwokat Krzysztofa M. wnosili o wyłączenie jawności rozprawy, jednak przewodniczący 5-osobowego składu sędziowskiego nie przychylił się do ich wniosków (choć w przypadku tego drugiego zastrzegł, że jeśli taka będzie opinia psychiatrów, fragmenty procesu mogą zostać wyłączone). Adwokat M. przekonał sąd, że jego klient zeznawać powinien w obecności biegłego psychologa.
Michał S. to gdańszczanin na stałe mieszkający w Sopocie. Ma 31 lat, z wykształcenia jest inspektorem BHP i do momentu aresztowania pracował w firmie usługowej. Z kolei Krzysztof M. to 30-latek z podstawowym wykształceniem, z zawodu "barman i spawacz", przed aresztowaniem pracował jako kierowca w firmie przewozowej, leczył się na depresję, był też na odwyku.
Pozostali mężczyźni w wieku 26-60 lat nie uczestniczyli bezpośrednio w zabójstwie, a zarzuty wobec nich dotyczą głównie pomocy w przywłaszczeniu mienia.
Najważniejsi oskarżeni mają zostać przesłuchani na kolejnym posiedzeniu. Na pierwszej rozprawie zeznawał "inwestor" Andrzej K., który opowiadał o tym, jak zaoferował pożyczkę notarialną biznesmenowi (tzw. umowa przeniesienia własności na zabezpieczenie) oraz o szczegółach zawierania transakcji finansowych.
Wideo: Policja Gdańsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?