Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk Rębiechowo: Ewakuacja na lotnisku. Ktoś zostawił bagaż bez opieki

Kazimierz Netka
Kilkaset osób musiało około godz. 15 wyjść z budynku dworca lotniczego w Gdańsku Rębiechowie. Powód: ktoś zostawił na dłuższy czas bagaż bez opieki. W takich sytuacjach niemal zawsze wszystkie osoby przebywające w terminalu proszone są o jego opuszczenie - do czasu, aż pirotechnicy sprawdzą czy w "bezpańskiej" torbie nie ma ładunku wybuchowego.

- Takie ewakuacje zdarzają się średnio dwa razy w miesiącu - mówi Michał Dargacz, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. - Możemy się spodziewać, że będą coraz częstsze, w miarę, jak podróżnych będzie przybywać. 


Taka niefrasobliwość jednego człowieka jest przyczyną dolegliwości dla wielu pasażerów. Budynek muszą opuścić wszyscy. W pozostawionym pakunku nie było nigdy bomby, ale pracownicy lotniska muszą być ostrożni, przestrzegać obwiązujących przepisów - dla bezpieczeństwa obywateli.


- Ewakuację zarządza i przeprowadza Straż Graniczna - dodaje Michał Dargacz. - Wskazuje też miejsce, gdzie podróżni mogą się zgromadzić i czekać, aż pozostawiony bez nadzoru bagaż, pakunek, zostanie sprawdzony, wyniesiony z obrębu budynku w bezpieczne miejsce.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki